Przejdź do głównej zawartości

Mopsik, który chciał zostać reniferem


     Boże Narodzenie to magiczny czas, czas w którym każdy czeka na spełnienie marzeń. Tylko czy wszystkie marzenia powinny się spełnić?

      Mały mopsik o złotym sercu, który już kilkukrotnie, chcąc się przypodobać swojej rodzinie, marzył o tym, aby stać się kimś innym (jednorożcem i króliczkiem) tym razem pragnie zostać reniferem.

         Do świąt zostało coraz mniej czasu, niestety w rodzinie Peggy, tak na imię ma mały mops, nikt nie czuje świątecznej atmosfery. Jej opiekunka i najlepsza przyjaciółka - Chloe pokłóciła się ze swoją ulubioną koleżanką, nowo otwarta kawiarnia mamy nie przynosi dochodów, a zespół muzyczny brata Chloe właśnie się rozpadł. 

      Peggy długo zastanawiała się jak mały piesek może pomóc wszystkim członkom rodziny i wymyśliła, że zamieni się w magicznego renifera z zaprzęgu Świętego Mikołaja i dzięki nabranym w ten sposób magicznym mocom rozwiąże wszystkie problemy domowników.

     Plan był doskonały, do rozwiązania pozostał tylko jeden problem - znaleźć Świętego Mikołaja, bo tylko on może sprawić, że mały piesek zamieni się w renifera. A gdzie mieszka  Mikołaj? Oczywiście na Biegunie Północnym. Peggy ucieka więc z domu i wyrusza w daleką podróż, a wszystko to z wielkiej miłości do swojej rodziny i chęci przywrócenia świątecznej atmosfery w domu. 

    Czy wyprawa się powiedzie, Peggy bezpiecznie dotrze na koło podbiegunowe, a Święty Mikołaj spełni jej prośbę?

     Tego wszystkiego dowiecie się z książki Mopsik, który chciał zostać reniferem wydawnictwa Wilga, któremu bardzo dziękujemy za egzemplarz do recenzji.







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ciastolina bez gotowania

       Bardzo lubimy bawić się różnego rodzaju masami plastycznymi . Masa plastyczna to nie tylko świetna zabawa, ale także bardzo dobre ćwiczenie wpływające na rozwój mowy, z czym nadal walczymy. 

Detektyw Pozytywka

        Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury .  Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.

Co zabrać pod namiot z dzieckiem?

        Lato w pełni, choć pogoda nie zawsze na to wskazuje. Niemniej jednak, nie zważając na panującą za oknem aurę, postanowiliśmy wyskoczyć na kilka dni pod namiot do Czech. 

Poznajemy kontynenty

     Podróże to nasza pasja. Na dysku czeka na opublikowanie i opisanie wiele zdjęć z naszych wakacyjnych wojaży.  Niestety domowy budżet z gumy nie jest, podobnie zresztą jak czas, więc powracamy do naszych podróży palcem po mapie w ramach projektu Mali Podróżnicy . 

Dziecko na warsztat - Doświadczenia

     Listopad upłynął nam pod znakiem doświadczeń. Obserwowaliśmy reakcje chemiczne, uczyliśmy rodzynki skakać, zmiękczaliśmy jajko, bawiliśmy się kolorami i ogniem... a wszystko to w ramach kolejnej odsłowny Dziecka na warsztat.

Wachlarz z piórek DIY

Wachlarz z piórek DIY         Wachlarz z piórek DIY zrobiłyśmy z dziewczynkami w ramach przygotowania lekcji dla trzeciej klasy o uczuciach i Japonii. 

Syrenka warszawska - praca plastyczna

Syrenka warszawska - praca plastyczna       Myszka kocha syrenki. I nie ma dla niej większej różnicy czy jest to Syrenka Ariel czy Syrenka Warszawska .

Mali Podróżnicy - Egipt

Mali Podróżnicy - Egipt       Mali Podróżnicy zwiedzają w tym miesiącu Egipt . Gdy w pierwszy dzień zasiedliśmy do wspólnej zabawy Myszka była ubrana w swój ukochany strój Elsy - tata powiedział jej, że przecież Elsa nie mieszkała w Afryce, na co Myszka zripostowała: "ale mogła jechać tam na wakacje". Tak więc mam nadzieję, że Elsa na wakacjach dobrze się bawiła.

Galaktyka w słoiku

      Próbowaliście kiedyś zamknąć całą galaktykę w słoiku ? My spróbowaliśmy i wiecie co? Udało nam się! I wcale nie było takie trudne.

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Facebook