Rzucę palenie.
Schudnę.
Znajdę lepszą pracę.
Zacznę oszczędzać.
Będę się zdrowo odżywiać.
Wyjadę w podróż marzeń.
Będę lepszym człowiekiem.
Będę mieć zawsze posprzątany dom.
Więcej czasu poświęcę bliskim.
Zapiszę się na siłownię.
Znacie skądś powyższą listę? Z pewnością można by do niej dodać jeszcze niejeden punkt.
Sylwester i Nowy Rok to moment w którym często zastanawiamy się nad swoim życiem. Analizujemy to co wydarzyło się w mijającym roku: co w nim było dobrego, z czego jesteśmy zadowoleni, co przyniosło nam radość oraz to co nie do końca spełniło nasze oczekiwania i co chcielibyśmy w nadchodzącym roku zmienić, poprawić.
Bardzo często właśnie w tym okresie podejmujemy postanowienia, które mają sprawić, że nasze życie, jeśli nie z dnia na dzień, to przynajmniej w stosunkowo krótkim okresie czasu, stanie się lepsze, przyjemniejsze, bardziej pełne.
Niestety przeważnie już w połowie stycznia (czasami nawet szybciej), gdy noworoczny szał minie, a dopadnie nas proza życia, zapominamy o naszych postanowieniach. Karnet na basen czy siłownię ląduje w szufladzie, gotowanie zdrowych posiłków jest zbyt pracochłonne, a szukanie lepszej pracy odkładamy na później, bo przecież pracę mamy więc nowa nie jest nam niezbędna.
Owszem, zdarzają się osoby, którym udaje się wytrwać w swoim postanowieniu, ale jest ich zdecydowanie mniej od osób, które w pędzie codziennego życia zapominają o zmianach, które sami sobie deklarowali.
Ja nigdy nie robię postanowień noworocznych. Nie planuję zmieniać swojego życia z trzech powodów:
1. jestem zadowolona z tego co mam
2. wolę cieszyć się chwilą niż planować na przód
3. mam bardzo słabą silną wolę więc pewnie i tak nie dotrzymałabym danego sobie słowa.
Dla tych, którzy jednak wyznaczają sobie noworoczne postanowienia mam kilka rad jak nie złamać danego sobie słowa już na początku stycznia.
1. Wyznaczaj sobie realne cele.
Nie ma sensu zapisywać się na basen lub siłownię, czy planować biegania 5 razy w tygodniu jeśli wcześniej nie ćwiczyło się w ogóle. Nawet jeśli wytrwamy w postanowieniu przez cały pierwszy tydzień, to organizm szybko się zbuntuje, a wraz z bolącymi mięśniami zniknie cały entuzjazm, który na początku dodawał nam siły do działania.
2. Ustal szczegóły i daty.
Schudnę - to postanowienie jest zbyt ogólne, bo ile schudnę i kiedy? 20 kilo w miesiącu, czy 2 kilo w ciągu roku? Należy ustalić konkrety cel, np. co miesiąc zrzucę dwa zbędne kilogramy. Małymi krokami szybciej osiągniemy zamierzony cel, a dodatkowo co miesiąc, stając na wadze, będziemy mieli satysfakcję, że udało nam się zrobić kolejny krok do upragnionej wagi.
3. Nie wszystko na raz.
Nie wymagajmy od siebie zbyt wiele, jedno, góra dwa postanowienia jednocześnie w zupełności wystarczą. Wyznaczając sobie jeden cel mamy większą szansę na jego realizację. Zdecydowanie lepiej mieć jedno postanowienie, którego uda nam się dotrzymać niż pięć, z których zrezygnujemy już po tygodniu.
I najważniejsze: POZYTYWNE MYŚLENIE drogą do sukcesu!
Wszystkim tym, którzy wyznaczyli sobie noworoczne cele życzę powodzenia i wytrwałości!
A Wy macie jakieś postanowienia noworoczne?
Nie mam postanowień noworocznych oprócz jednego: aby ten rok był lepszy niż poprzedni :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę spełnienia tego wyjątkowego postanowienia.
UsuńJa mam. Ale nic co możnaby podłączyć pod Twoją listę. Tego typu postanowienia do mnie również nie przemawiają. Zapraszam do siebie :) Dziś o tym pisałam.
OdpowiedzUsuńByłam, przeczytałam.
UsuńZgadzam się z Tobą kochana lepiej nic nie planować w przód ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba żyć chwilą.
UsuńJa również nie mam postanowienia noworocznego :)
OdpowiedzUsuńCzyli więcej jest takich osób jak ja.
UsuńPostanowienia noworoczne będą! Tym razem spisane, żeby mieć większą motywacje do działania.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w ich realizacji.
Usuńjaj tam nie poczyniam postanowień noworocznych
OdpowiedzUsuńJa postanowien noworocznych nie mam, ale zawsze jakis plan na nowy rok jest zmieniac jest zawsze cos a chociaz mial by byc to remont lazienki;)
OdpowiedzUsuńJuż kolejna osoba, która planuje zrobić remont łazienki :)
UsuńJa do tej pory tworzyłam bardzo długie, rozbudowane listy noworocznych postanowień - i oczywiście tylko w bardzo nielicznych udawało mi się faktycznie wytrwać. Teraz mam kilka "marzeń" i "planów" - myślę, że brzmi to znacznie lepiej i tłumaczę sobie, że mniej będę się obwiniać, jeśli z ich realizacji nic nie wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie "marzenia" brzmi mniej zobowiązująco niż "postanowienie" :)
UsuńJa tez nie wyznaczam sobie celów wiec co robić i nie potrzebuje do tego magicznej daty nowego roku by zmienić cos w swoim życiu :)
OdpowiedzUsuńnie mam postanowień:)
OdpowiedzUsuńJa mam postanowienia, ale zgadzam się, cele muszą być realne i konkretne inaczej marne szanse na realizację :)
OdpowiedzUsuńZa mną pierwszy rok, który pozwolił mi i na zrealizowanie pewnych założonych celów i ciesze się z tego ogromnie, mam nadzieję, że ten nowy rok będzie podobny :)
Więc życzę wytrwałości w realizacji swoich planów.
UsuńZgadzam się z każdym słowem! :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOd 2016 chce tylko aby byl tak piekny jak 2015. Wiem, ze taki tez bedzie!!! Wam takze zycze cudownego 2016 i udanego Sylwestra!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo!
UsuńSzczerze mówiąc nie lubię strasznie robić jakichkolwiek podsumowań a tym bardziej listy postanowień ;-)
OdpowiedzUsuńPs. Za to lubię życzyć innym pomyślności w nowym roku :-D
Dziękujemy :)
UsuńJa przeważnie nie robię postanowień. Ale w przyszłym roku chciałabym zakończyć kilka moich osobistych projektów. I czeka mnie trudna rozmowa, o ile nie zabraknie mi odwagi.
OdpowiedzUsuńA życzyłabym sobie, Tobie i naszym bliskim przede wszystkim zdrowia. Reszta się poukłada, jak będziemy mieli siły.
Uściski i do napisania w Nowym Roku
Dziękuję bardzo i życzę odwagi :)
UsuńDużo pozytywnego myślenia życzę w nadchodzącym roku :) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńNie robię postanowień a Tobie życzę samych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńJa nauczyłam się cieszyć drobnostkami które do mnie przychodzą. Tak jest przyjemniej. Nie mam parcia na robienie list z których może jedno postanowienie uda mi się doprowadzić do finału;))).
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie codziennych uśmiechniętych dni z rodzinką, z przyjaznymi ludźmi i miłymi niespodziankami życiowymi;)
Dziękuję bardzo.
UsuńMoje postanowienie to pozostać optymistka na dłużej :) Oby się udało.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Twojej rodzinki w tym Nowym Roku!!!
Dziękuję.
UsuńNie robię postanowień, ale Tobie kochana życze spełnienia wszystkich, które sobie postawiłaś :)))
OdpowiedzUsuńtak! tym razem, dla odmiany, poczyniliśmy postanowienie noworoczne - wyremontować łazienkę :D nawet określiliśmy termin na wiosnę, więc powinno się udać (w zeszłym roku daliśmy ciała w tym zakresie...)
OdpowiedzUsuńżyczę Ci, żebyś zawsze była zadowolona ze swojego życia i nigdy nie musiała łamać danego sobie słowa :)
Dziękuję bardzo.
UsuńJa postanowienia noworoczne spisałam, mogę zz dumą powiedzieć że ze starych postanowień w ilości 8 udało się zrealizować 4 :) więc myślę że polowa to też dobry wynik :) Natchniona, przepisałam te co nie wyszły i dołożyłam nowe żeby było po równo i zobaczymy jak się życie potoczy w tym roku i czy uda się osiągnąć połowę :) Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :*
OdpowiedzUsuńTo życzę aby w tym roku udało się zrealizować wszystkie 8.
UsuńWielka siła w małych celach- to ostatnio moje motto życiowe :) Do wszystkiego można dojść metodą małych kroków. Pomału, na spokojnie. Tak jak napisałaś- ważne jest, aby każdy cel był wymierny i realny- bez tego ani rusz!
OdpowiedzUsuńJa pewne rzeczy założyłam sobie jeszcze przed Sylwestrem i będę je konsekwentnie realizować. Czy mi się uda- wierzę, że tak (pozytywne myślenie!) :)
Życzę Wam wszystkiego, co najpiękniejsze w Nowym Roku!
Dziękuję i powodzenia w realizacji celów.
UsuńTeż nie robię postanowień- żyję realnie, realizuję cele z mniejszym lub większym powodzeniem:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń
OdpowiedzUsuńA ja tam postanowień nie robię :) walić plan, najlepsze są spontany ;)
Zgadzam się w 100%
Usuń3mam w kciuki szczególnie za palenie!!! fuj:P
OdpowiedzUsuńJa nie mam postanowień i nie palę, nigdy nie paliłam :) Może niejasno coś napisałam, ale to miały być wymienione postanowienia, które ludzie najczęściej robią w nowym roku, a nie moje :)
UsuńNigdy nie robiłam sobie takich postanowień, a w tym roku jednak postanowiłam, że Melduję Gotowość do nowego, dorosłego życia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia, dorosłe życie nie jest łatwe :)
Usuńooo palenie- trzymam mocno kciuki!
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie palę :)
UsuńJa zapomniałam o postanowieniach noworocznych i planach, trzymam się tych które już dawno założyłam a jeszcze nie dokończyłam :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAjaj, z tym pozytywnym myśleniem to u mnie bywa źle, ale tylko w niektórych aspektach :P Trzymam kciuki za postanowienia :)
OdpowiedzUsuńJa pozytywne myślenie raczej mam, gorzej z silną wolą.
UsuńŻyczę Ci byś wytrwała w swoich postanowieniach!! Trzymam kciuki!!
OdpowiedzUsuńTo na szczęście nie są moje postanowienia :)
UsuńBardzo chciała bym w tym roku napisać tomik wierszy dla mojej małej córeczki aby ona kiedyś przeczytała go swoim dzieciom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne postanowienie, życzę powodzenia w jego realizacji, bo będzie to wspaniała pamiątka dla przyszłych pokoleń.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż nie robię postanowień:)
OdpowiedzUsuńNie mając postanowień nie można ich nie dotrzymać :)
UsuńJa mam zamiar wprowadzić kilka zmian w swoim życiu. Począwszy od przemiany domu. Już jeśi chodzi o okna pcv cennik kalkulator sprawdzony, plany zrobione, teraz tylko wprowadzić w życie. :-)
OdpowiedzUsuń