Pogoda płata nam figle, raz świeci piękne słońce, a za chwilę leje deszcz ze śniegiem. W poniedziałek było tak pięknie, że myłyśmy już huśtawkę ogrodową i zaczęłyśmy sezon podwórkowych zabaw, a w środę temperatura spadła 0 i znów trzeba było drapać szyby w samochodach.
Na kwiatki w ogródku przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, (niestety nie wiedzieć czemu przebiśniegi nie chcą u nas rosnąć), w domu wazonu z pięknymi tulipanami, choć bardzo bym chciała, też postawić sobie nie mogę. Nawet jeśli jakoś uda mi się opanować dzieci to kot na pewno go zaraz przewróci zalewając całe mieszkanie.
Zrobiłyśmy więc sobie z dziewczynkami piękny bukiecik kwiatuszków z opakowania po jajkach, kot bawił się nimi tylko jeden dzień, później mu się znudził :)
Wycięłam z opakowań małe kielichy kwiatów, które dziewczynki później pomalowały na różne kolory.
Później na pomalowane na zielono wykałaczki nabijałyśmy wyschnięte kwiaty, doklejałyśmy listki i ...
... wbijałyśmy do przygotowanej wcześniej gąbki do naczyń wsadzonej do małej doniczki.
Jeszcze ostatnie poprawki ...
... i gotowe!
Babcia, też ma kota, który dewastuje jej żywe kwiaty, więc dostała podobny, trochę mniejszy, bukiecik.
Piękne kwiatki masz rewelacyjne pomysły :)
OdpowiedzUsuńWygladaja jak ozdoba ze sklepu :) Perfekcyjna praca :)
OdpowiedzUsuńAle się super bawicie :) I powiem, że ładnie wygląda jako ozdoba :)
OdpowiedzUsuńGenialne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie też.
OdpowiedzUsuń