Zapach kwiatów kwitnących wiosną, krystalicznie czyste jezioro w którym można wykąpać się latem, paleta barw jesiennych liści, śnieżny puch umilający zimowe szaleństwa - natura jest wszystkim co nas otacza. Rozwój cywilizacji zanieczyszcza środowisko, jeśli chcemy aby przyszłe pokolenia mogły korzystać z jego dobrodziejstw musimy o nie dbać i tego samego powinniśmy uczyć dzieci już od najmłodszych lat.
Chcąc przyczynić się do ochrony otaczającego nas środowiska oraz rozwijania szacunku dla roślin i zwierząt, Kubuś przygotował specjalny program edukacyjny "Kubusiowi Przyjaciele Natury" skierowany głównie do przedszkoli. (Więcej informacji TU)
Dbanie o otaczające nas środowisko to nie tylko jednorazowe zajęcia w przedszkolu, ale sposób życia. To my, rodzice, musimy przykładem uczyć dzieci proekologicznych zachowań.
Na długo przed otrzymaniem materiałów od Kubusia wprowadzaliśmy już w domu podstawy ekologii: zakręcamy wodę, żeby się nie lała bez potrzeby, gasimy światło w pomieszczeniach, w których nie siedzimy, segregujemy śmieci, mamy w ogródku karmnik i kawałek słoninki dla ptaków, a także przez cały rok dokarmiamy kaczki w pobliskim parku.
Kubuś podpowiedział nam jak w prosty i ciekawy sposób usystematyzować tę wiedzę i podsunął kilka fajnych zabaw, które pozwalają rozbudzić w dziecku wrażliwość na potrzeby natury oraz spędzić miło czas z naszymi pociechami.
Na początek wybrałyśmy się do ogródka wytropić ślady zwierząt na śniegu. Znalazłyśmy kilka odcisków zostawionych przez kota, parę zostawionych przez bliżej niezidentyfikowane ptaki ...
... i jeden dużo większy, dość wyraźny ślad ludzki. Niestety nie udało nam się rozwikłać zagadki czy to ślad taty czy dziadka.
Uzbrojone w wiedzę, jak obchodzić się z tropami na śniegu, wybrałyśmy się w teren szukać śladów dzikich zwierząt.
Niestety w parku wszystko było tak zadeptanie, że nie udało nam się znaleźć nic poza śladami butów i kilkoma odbitymi łapami psów. Ani jedna wiewiórka nie wpadła nam w oko. Nawet krowa się przed nami schowała (tak, tak mamy w parku krowę).
Zabrałyśmy się więc za dokarmianie kaczek.
Nie udało nam się trafić na wiewiórkę, ale złapałyśmy w obiektywie ptaszki, które swoim pięknym śpiewem zwiastują już nadchodzącą wiosnę.
Po powrocie do domu zabrałyśmy się do rozwiązywania ćwiczeń z Kubusiowej Książeczki Przedszkolaka (możecie ją ściągnąć z tej strony).
Szukałyśmy różnic na obrazkach...
... rozpoznawałyśmy zwierzęta, które śpią w nocy...
... łączyliśmy ślady kończyn dolnych z ich właścicielami...
... oraz zaznaczałyśmy zwierzęta, które są w Polsce pod ochroną.
Po skończonej pracy na Myszkę czekała nagroda.
Kilka ciekawostek przyrodniczych:
- jedna sosna produkuje dziennie tyle tlenu, ile potrzeba trzem osobom w ciągu dnia,
- woda, która dziś jest na Ziemi to ta sama woda, co w czasach dinozaurów,
- do wyprodukowania jednej bluzy z polaru wystarcza 27 plastikowych butelek.
Więcej ciekawostek znajdziecie TU
Na stronie www.przyjacielenatury.pl znajdziecie wiele materiałów dydaktycznych dla dzieci, różne propozycje zabaw oraz kilka fajnych gier edukacyjnych.
Fajne materiały. Skąd krowa się wzięła w parku? :D u nas ulubioną atrakcją w parku jest drzewo, w które trafił piorun (kora odprysła na całej długości
OdpowiedzUsuńTeż mamy podibne drzewo :) A krowa? W parku jest mini ZOO i ta krowa (jakaś rasowa) w ramach oszczędności, zarówno na jej jedzeniu jak i na koszeniu, je sobie parkową trawkę.
UsuńW tamtym roku Dusia w przedszkolu miała ten program :-) . Ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyśmy i teraz zainteresowały się tym ;-)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam z bratem robić podobne rzeczy. Odkrywanie świata przez młodego człowieka jest cudowny, inspirujacym procesem :)
Przedszkole moich chłopaków też się przyłączyło do akcji Kubusiowi przyjaciele natury uważam to za trafiony pomysł. Dobrze jeśli dzieci dowiadują się więcej na temat natury i uczą się ją szanować. Wiedza przekazywana przez Panie w przedszkolu chyba na dłużej trafia do dzieciaków niż fakty przekazywane przez rodziców (przynajmniej tak jest w przypadku moich chłopaków) Fajnie by było gdyby wszystkie przedszkola się zaangażowały - to jest trafiony program.
OdpowiedzUsuńPrzedszkole Myszki nie uczestniczy w tej aukcji więc nadrabiamy to w domu. Moim zdaniem, jak rodzice pokazują dzieciom dobre wzorce, a nie tylko o nich mówią, to dzieci w końcu je przejmą.
UsuńU nas jeszcze mamusia ma większy autorytet niż pani w przedszkolu :)
UsuńIle atrakcji :) Fajny ten Kubusiowy program.
OdpowiedzUsuńSama czegoś nowego się dowiedziałam. Podobno na naukę nigdy nie jest za późno.
OdpowiedzUsuńSłonecznej niedzieli