Hania Humorek to rezolutna dziewczynka, która ma głowę pełną niesamowitych pomysłów i często miewa kapryśne humorki.
Moje dziewczyny już od kilku lat z wielkim zainteresowaniem śledzą pomysły Hani oraz grupy jej przyjaciół. Najpierw czytałyśmy je wspólnie, a teraz już same chętnie po nie sięgają.
W najnowszych tomach serii (choć tak naprawdę nowa jest tylko szata graficzna, a same historie po raz pierwszy ujrzały światło dzienne już kilka ładnych lat temu) Hania zajmuje się przepowiadaniem przyszłości, a także zostaje lekarzem.
Hania Humorek przepowiada przyszłość
Hania znajduje w płatkach śniadaniowych niezwykły, czarodziejski pierścień, pierścień, dzięki któremu dziewczynka może przepowiadać przyszłość. Wróżka Madame H., jak od teraz chce być nazywana, przewiduje powrót Żabci, wyniki klasówki z matematyki, a także to, że jej nauczyciel się zakocha. Magia? Czary? A może zwykła spostrzegawczość? Co tak na prawdę decyduje o naszej przyszłości szczęście czy nasze działania? Hania już zna odpowiedzi na wszystkie te pytania.
Hania ma kolejny ze swoich napadów złego humrku, tym razem nie chce pójść do szkoły. Udaje więc przed mamą, że jest chora na świnkę. Mama jednak nie daje się tak łatwo oszukać, wszystkiego się domyśla i wysyła córkę do szkoły. Na szczęście, jak się później okazuje, bo w szkole dzieci mają przeprowadzać projekt na temat ludzkiego ciała. Hania ma więc okazję spełnić jedno ze swoich marzeń...zostać lekarzem choć na kilka dni. Tylko czy dziewczynka na pewno się do tego nadaje i czy nie wynikną z tego jakieś problemy?
Komentarze
Prześlij komentarz