Czysta i bezinteresowna przyjaźń to piękne uczucie, niemniej jednak dość sporadycznie spotykane. Mało który człowiek potrafi obdarzyć kogoś bezgraniczną przyjaźnią oczekując w zamian tylko szczęścia drugiej osoby. Za to bardzo często takim właśnie uczuciem psy odbarzają swoich właścicieli.
Pamiętacie małą suczkę Peggy, która z miłości do swojej właścicielki Chloe chciała stać się jednorożcem, króliczkiem, a nawet reniferem? Tym razem mały piesek chce zostać syrenką... a wszystko to tylko po to, aby spełnić marzenie swojej najlepszej przyjaciółki i wywołać uśmiech na jej twarzy.
Rodzina Peggy wyjechała na wakacje nad morze. Wszyscy świetnie się bawili, a mopsik zaprzyjaźnił się nawet z mewą, która podkradał okruszki po kanapkach dziewczynek. Wakacje były bardzo udane, rodzina wygrała konkurs na rzeźbę z piasku - zrobili syrenkę, której włosy wykonane były z wodorostów, a łuski z muszelek. Wszyscy byli zadowoleni, jednak Chloe wciąż czuła niedosty, cały czas miała nadzieję że zobaczy prawdziwą syrenkę. Peggy, jak zwykle, bardzo chciała spełnić marzenie przyjaciółki - wpadła więc na pomysł, że sama zostanie syrenką. Niestety piesek nawet nie umiał pływać, raz nawet mało się nie utopił. Czy w tej sytuacji Peggy da radę osiągnąć cel, który sama sobie wyznaczyła?
Moim dziewczynkom, szczególnie Myszce, bardzo podobają się przygody Peggy i zawsze z wielką ciekawością śledzą jej kolejne perypetie.
Dziękujemy wydawnictwu Wilga za przekzanie książki do recenzji, z niecierpliwością czekamy na część, w której mopsik będzie chciał zostać dynią.
Komentarze
Prześlij komentarz