|
Albania - Ksamil plaża |
Ciepłe, czyste jak łza, lazurowe morze; usłana białym piaskiem plaża i piękne widoki to warunki w jakich mój mąż i dzieci najchętniej spędzaliby każde wakacje.
Po kilku intensywnych dniach zwiedzania Serbii i Macedonii nadszedł więc czas na nieco odpoczynku nad morzem. Przed wyjazdem naczytaliśmy się nieco o rajskich plażach Ksamilu (Albania) i chcieliśmy sami zweryfikować zdobyte informacje.
Muszę przyznać, że pierwsze wrażenie wcale nie było najlepsze. Zanim dojechaliśmy na miejsce, rozpakowaliśmy się i doszliśmy na plaże było już ciemno. Wzdłuż wybrzeża rozciągały się głośne (jednak w czerwcu jeszcze puste) dyskoteki i wszędzie migotały neonowe światła - zupełnie nie nasze klimaty. Przez moment nawet zastanawialiśmy się czy zostawać tu dłużej czy jechać gdzieś dalej. Postanowiliśmy jednak sprawdzić jeszcze jak sytuacja wygląda w ciągu dnia i bardzo dobrze zrobiliśmy.
W nocy nie mieliśmy szansy zobaczyć zapierających dech w piersiach widoków, morza łączącego się ze skalistymi górami oraz licznych kameralnych plaż osadzonych pomiędzy skalistym wybrzeżem.
|
Albania - Ksamil |
|
Albania - Ksamil plaża |
|
Albania - Ksamil |
Okazało się, że Ksamil to raj, szczególnie dla dzieci. Myszka była wręcz zachwycona możliwością spędzania całego dnia w wodzie. Plaża była na tyle mała, że nie musiała nikogo prosić aby szedł z nią do wody, bo leżąc na leżaku mogliśmy mieć ją cały czas na oku.
Krystalicznie czysta woda sprzyjała także nurkowaniu - dziewczyny bardzo chętnie zakładały maski i rurki i ciągnęły tatę w głąb morza, aby pooglądać pływające tam rybki.
Możliwość pływania pod wodą zachęcała nawet Kruszynkę do wejścia do Morza Jońskiego. Moja mała córeczka, tak jak mamusia, niezbyt chętnie wchodzi do wody, która ma poniżej 30 stopni. Choć trzeba przyznać, że temperatura powietrza była tak wysoka, że odrobina ochłody (woda miała pewnie około 25 stopni) była potrzebna nawet mnie.
|
Albania - Ksamil plaża |
|
Albania - Ksamil |
|
Albania - Ksamil plaża |
|
Albania - Ksamil plaża |
|
Albania - Ksamil |
W planach mieliśmy zostać w Ksamilu 3 dni, po pierwszym wieczorze chcieliśmy się zaraz pakować, a ostatecznie zostaliśmy tu na 6 dni. Co wieczór stwierdzaliśmy, że zostaniemy jeszcze na jeden dzień. Myszka była zachwycona, spędzała w wodzie około 8 godzin dziennie, Kruszynka w małym kawałku cienia rzucanym przez parasolkę bawiła się w piasku, a ja miałam mnóstwo czasu na czytanie książek w pięknych okolicznościach przyrody - każdy miał to co lubi najbardziej.
Nie byłabym jednak sobą gdybym pozwoliła swojej rodzinie przez sześć dni siedzieć tak zupełnie bezczynnie na plaży. W samym Ksamilu nie ma za bardzo czego zwiedzać, za to 5 km od miasta znajduje się Butrint - niewielka osada i stanowisko archeologiczne, które od 1992 roku wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO - oczywiście musieliśmy je zwiedzić (kupując bilety wstępu koniecznie zwróćcie uwagę na ceny - bilet rodzinny kosztuje 300 leke, prawie tyle samo co bilet normalny).
|
Albania - Butrint |
|
Albania - Butrint |
|
Albania - Butrint |
|
Albania - Butrint |
|
Albania - Butrint |
Na spacer po starożytnych ruinach najlepiej wybrać się rano, gdy słońce nie grzeje jeszcze zbyt mocno i istnieje szansa na w miarę bezproblemowe zaparkowanie samochodu (parkingi są bezpłatne).
Butrint według legendy zostało założone w starożytności przez uciekinierów z Troi. W II wieku p.n.e. miasto znalazło się pod rządami Rzymu i funkcjonowało jako ważny ośrodek portowy aż do VI wieku n.e., kiedy to zostało kilkakrotnie spustoszone w okresie wielkiej wędrówki ludów.
Na terenie ruin znajduje się także muzeum archeologiczne, w którym można podziwiać pozostałości i repliki posągów, a także starych naczyń.
|
Albania - Butrint |
|
Albania - Butrint |
|
Albania - Butrint |
Zwiedzanie Butrint zajmuje około 1-2 godzin, a później można śmiało wrócić na niebiańską plażę.
Plaże Ksmailu to faktycznie kawałeczek raju na Ziemi, zdecydowanie warto przejechać około 1800 km w jedną stronę aby je zobaczyć. To i tak zdecydowanie bliżej niż na przykład Filipiny.
|
Albania - Ksamil plaża |
|
Albania - Ksamil |
Ta przezrczysta woda i słońce na błękitnym niebie kusi by wsiąść w jakiś środek lokomocji i uciec od naszej szarości :)
OdpowiedzUsuńWsiadaj w samochód - za 20 godzin będziesz na miejscu :)
UsuńOgrzałam się dziś Waszymi wspomnieniami.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post, oraz świetny wygląd bloga. Jak i również piękne zdjęcia które uwieczniają te piękne chwile. W tym roku zaś rodzinnie planujemy się wybrać do Hiszpanii.
OdpowiedzUsuńOOOO! Dużo fajnych porad i miejsc. Dziękuję! Ja jeszcze na https://balkany.pl/ czytałam o zwiedzaniu Bałkanów. Wybieramy się za tydzień na całe 2 tygodnie. Będzie super.
OdpowiedzUsuń