Przejdź do głównej zawartości

Drzewo genealogiczne DIY z odbitych dłoni

Drzewo genealogiczne DIY

        Jakiś czas temu dziewczynki miały w przedszkolu tydzień historii rodziny, na który mogły przynieść wykonanie w domu drzewo genealogiczne.


       Nie było to oczywiście zadanie obowiązkowe, ale wiedziałam, że jeśli nie zrobimy takiego drzewa mając na karku konkretny termin to pewnie nigdy się za nie nie zabierzemy, a bardzo chciałam żeby posiadały taką pamiątkę. Sama mam jeszcze swoje drzewo wykonane w szkole.

          Mimo tego, iż drzewo genealogiczne miało być wykonane przez cała rodzinę chciałam żeby dziewczyny miały jak największy udział w jego tworzeniu. Długo zastanawiałam się co zrobić, żeby wyszło efektownie pomimo naszych kiepskich  zdolności plastycznych.  

       Postanowiłam, że stworzymy drzewo genealogiczne DIY z odbitych dłoni. Tego nie da się raczej zepsuć. 

       Na dużej kartce z bristolu - chciałam żeby zmieściło się jak najwięcej przodków - dziewczynki odbijały swoje dłonie. Każda z nich odbiła rączkę, która miała być ich listkiem na drzewie, a dodatkowo Kruszynka użyczyła dłoni dla wszystkich kobiet z naszej rodziny, a Myszka dla każdego z mężczyzn.


      Gdy wszystkie dłonie zostały już odbite, zabrałam się za przyklejanie gałązek, wszak drzewo musi mieć solidny pień i gałęzie. Tu nie kombinowałyśmy za bardzo z tworzeniem gałęzi, po prostu poszłyśmy do parku i pozbierałyśmy te, które pospadały z drzew.



      Nasze drzewo z przodkami (jak mówiły na nie dziewczynki) było prawie gotowe, ale brakowało nam na nim nieco koloru. Zastanawiałam się czy nie zrobić kwiatków z wacików, takich jak robiłyśmy przy wiosennym drzewku 3D, ale cos mi nie pasowało w tym pomyśle. Ostatecznie, w przypływie jakiegoś twórczego natchnienia, wpadłam na pomysł zrobienia serduszek z odbitych paluszków dziewczynek przy każdym małżeństwie.



      Na koniec zostało już tylko wpisanie odpowiednich danych i drzewko było gotowe. 

      Nieskromnie powiem, że w przedszkolu nasze drzewo genealogiczne DIY z odbitych rączek zrobiło duże wrażenie. Teraz wisi w domu żeby każdy mógł się mógł codziennie przyglądać.



Komentarze

  1. Bardzo oryginalny pomysł! U nas w szkole Pani chciałą albo zdjęcia albo narysowane portrety, w dodatku z nazwiskami panieńskimi.....ciekawe co na to RODO :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas nie było żadnych wytycznych, mieliśmy pełną dowolność.

      Usuń
  2. Piękne drzewko! Łapki zawsze robią dobrze wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. genialna alternatywa dla tradycyjnych drzew genealogicznych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem. Pomysłowe i estetyczne drzewo. I fajnie, że dziewczynki miały swój duży wkład.a mówią poprawnie, bo taka forma przedstawienia to wywód przodków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy. Drzewo musiało być pomysłowe, bo zdolności plastyczne mamy niewielkie :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ciastolina bez gotowania

       Bardzo lubimy bawić się różnego rodzaju masami plastycznymi . Masa plastyczna to nie tylko świetna zabawa, ale także bardzo dobre ćwiczenie wpływające na rozwój mowy, z czym nadal walczymy. 

Detektyw Pozytywka

        Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury .  Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.

Co zabrać pod namiot z dzieckiem?

        Lato w pełni, choć pogoda nie zawsze na to wskazuje. Niemniej jednak, nie zważając na panującą za oknem aurę, postanowiliśmy wyskoczyć na kilka dni pod namiot do Czech. 

Poznajemy kontynenty

     Podróże to nasza pasja. Na dysku czeka na opublikowanie i opisanie wiele zdjęć z naszych wakacyjnych wojaży.  Niestety domowy budżet z gumy nie jest, podobnie zresztą jak czas, więc powracamy do naszych podróży palcem po mapie w ramach projektu Mali Podróżnicy . 

Dziecko na warsztat - Doświadczenia

     Listopad upłynął nam pod znakiem doświadczeń. Obserwowaliśmy reakcje chemiczne, uczyliśmy rodzynki skakać, zmiękczaliśmy jajko, bawiliśmy się kolorami i ogniem... a wszystko to w ramach kolejnej odsłowny Dziecka na warsztat.

Wachlarz z piórek DIY

Wachlarz z piórek DIY         Wachlarz z piórek DIY zrobiłyśmy z dziewczynkami w ramach przygotowania lekcji dla trzeciej klasy o uczuciach i Japonii. 

Syrenka warszawska - praca plastyczna

Syrenka warszawska - praca plastyczna       Myszka kocha syrenki. I nie ma dla niej większej różnicy czy jest to Syrenka Ariel czy Syrenka Warszawska .

Mali Podróżnicy - Egipt

Mali Podróżnicy - Egipt       Mali Podróżnicy zwiedzają w tym miesiącu Egipt . Gdy w pierwszy dzień zasiedliśmy do wspólnej zabawy Myszka była ubrana w swój ukochany strój Elsy - tata powiedział jej, że przecież Elsa nie mieszkała w Afryce, na co Myszka zripostowała: "ale mogła jechać tam na wakacje". Tak więc mam nadzieję, że Elsa na wakacjach dobrze się bawiła.

Galaktyka w słoiku

      Próbowaliście kiedyś zamknąć całą galaktykę w słoiku ? My spróbowaliśmy i wiecie co? Udało nam się! I wcale nie było takie trudne.

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Facebook