Zastanawialiście się kiedyś jak w starożytnym Egipcie wyznaczano linie proste, kwadraty czy rysowano koła? Wszak przyrządy, dla nas tak oczywiste, jak cyrkiel czy ekierka nie były jeszcze znane.
Na te i inne pytania odpowiedzi przybliża nam autorka świetnych matematycznych książek Anna Cerasoli.
Zarówno geometria jak i cała matematyka to dla wielu zmora, przedmiot przyprawiający wielu uczniów o ból brzucha. A wystarczyłoby tylko zmienić podejście (głównie nauczycieli) do królowej nauk. Wówczas mogłoby się okazać, że matematyka nie tylko nie jest "czarną magią", ale wręcz potrafi być naprawdę fascynująca.
Wróćmy jednak do starożytnego Egiptu. Książka "Geometria Faraona" pokazuje dzieciom i przypomina dorosłym jak, podobnie jak Egipcjanie, za pomocą sznurka można narysować koło, linię prostą, a także wyznaczyć kąt prosty. Cała wiedza przekazana jest nienachalnie, tak zupełnie przy okazji.
Na początku poznajemy Amesa, chłopca, który ma dwie siostry i brata. Dostał on w szkole następujące zadanie: "opisz ważne wydarzenie ze swojego życia". Jego wypracowanie, napisane na papirusie, przetrwało tysiące lat i obecne znajduje się w muzeum, a dzięki niemu możemy poznać kilka ciekawych faktów z życia mieszkańców starożytnego Egiptu. Nie tylko te związane z geometrią i budową piramid, ale także ich zabaw oraz życie codzienne.
Dzieci w bardzo przystępny sposób dowiedzą się z książki, że aby wyznaczyć równą linię wystarczy kawałek sznurka.
Podobnie z narysowaniem koła, wystarczy lina i dwa patyki.
Na początku poznajemy Amesa, chłopca, który ma dwie siostry i brata. Dostał on w szkole następujące zadanie: "opisz ważne wydarzenie ze swojego życia". Jego wypracowanie, napisane na papirusie, przetrwało tysiące lat i obecne znajduje się w muzeum, a dzięki niemu możemy poznać kilka ciekawych faktów z życia mieszkańców starożytnego Egiptu. Nie tylko te związane z geometrią i budową piramid, ale także ich zabaw oraz życie codzienne.
Dzieci w bardzo przystępny sposób dowiedzą się z książki, że aby wyznaczyć równą linię wystarczy kawałek sznurka.
Podobnie z narysowaniem koła, wystarczy lina i dwa patyki.
Nieco bardziej skomplikowane wydaje się wyznaczenie konta prostego bez ekierki czy kątomierza. A bez tego przecież nie da się narysować kwadratu. Jak więc w takiej sytuacji wyznaczyć pole pod uprawy czy, co ważniejsze, pod budowę piramidy? Czy można to zrobić za pomocą sznurka? Można!
Pamiętacie jeszcze twierdzenie Pitagorasa? Właśnie z niego należy tu skorzystać. Krótkie sznurki, o tej samej długości, należy związać tak aby jeden bok składał się z trzech kawałków, drugi z czterech, a najdłuższy z pięciu. Po rozciągnięciu sznurka, otrzymamy kąt prosty pomiędzy dwoma krótszymi bokami.
Do ustalenia gdzie powinien się znajdować wierzchołek piramidy potrzeba jednak czegoś więcej. Możemy go wyznaczyć za pomocą dwóch kolejnych sznurków łączących przeciwległe kąty kwadratu - czyli tworzących jego przekątne. W miejscu, w którym się one łączą powinien się znajdować szczyt piramidy.
Z książki dowiemy się także co nieco o zbiorach i ich punktach wspólnych.
Jeśli chcecie aby Wasze dzieci nie traktowały matematyki jako "zło konieczne" tylko potrafiły dostrzec jej piękno powinniście zapoznać się z tą pozycją.
Tytuł: Geometria Faraona
Autor: Anna Cerasoli
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 64
Rozmiar: A5
Fajny pomysł na matematykę, może już nie będzie taki postrachem dzieci :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze przynajmniej moje ją polubią
UsuńRewelacyjna ksiazka super obrazki.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest świetna, a w zanadrzu mam jeszcze lepsze (moim zdaniem) tej samej autorki. Niedługo także je przedstawie
UsuńOd jakiego wieku jest książka?
OdpowiedzUsuńTa propozycja jest fajna nawet dla młodszych dzieci nawet 3-4 letnich.
UsuńNiedługo pokarzę jeszcze inne pozycje dla trochę starszych dzieciaków, choć i mnie one niesamowice wciągnęły :)
A znacie pozostałe książki tej autorki o matematyce? Polecacie?
OdpowiedzUsuńMam jeszcze dwie (niedługo także zrecenzuję) - Pan Kartezjusz gra w statki oraz Bakterie do kwadratu. Są one jednak przeznaczone dla nieco starszych dzieci, ale jak dla mnie są rewelacyjne!!! Lepsze nawet niż Geometria Faraona. Mnie wciągnęły bardzo, same je czytam wieczorami, a później rozmawiam o nich jeszcze z mężem :)
UsuńŚwietna. I treść i grafika.
OdpowiedzUsuńOprócz matematyki można się z niej dowiedzieć także co nie co o starożytnym Egipcie.
UsuńŚwietna książka. Właśnie sobie przypomniałam, że mam książkę z mojego dzieciństwa o geometrii ;)
OdpowiedzUsuńMoże czas jej poszukać? :)
UsuńŚwietna i pomocna książeczka.
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest super.
UsuńTo ważne, żeby na takim etapie dzieci rozwijały się matematycznie poprzez zabawę.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ważne żeby przede wszystkim nie zniechęciły się do matematyki
Usuńciekawa książeczka.. Tak to już było, że w starożytności radzili sobie lepiej niż obecnie;p
OdpowiedzUsuńMnie zawsze zadziwia jak średniowiecze mogło zaprzepaścić tyle wiedzy ile zostawili po sobie ludzie żyjący w starożytności.
Usuńciekawa książka póki co mój starszak bardzo lubi matme i bardzo dobrze mu idzie... zobaczymy jak będzie w kiedy będą trudniejsze tematy :D
OdpowiedzUsuńTego typu książki są bardzo fajne, bo uzmysławiają dzieciom, że matematyka nie jest oderwana od rzeczywistości i często przydaje się w codziennym życiu.
UsuńJestem bardzo oczarowana tą książeczką, bo sprawia, że matematyka może być piękna i przyjemna dla każdego.
OdpowiedzUsuń