Listopadowym tematem projektu Matematyka jest piękna to: "Tam gdzie iloraz iloczynu sumuje różnice” (działania arytmetyczne). Nie skupialiśmy się na wszystkich działaniach, ograniczyliśmy się do dodawania, bo od czegoś trzeba zacząć.
Myszka sama zaczęła wykazywać zainteresowanie dodawaniem. Coraz częściej wyciąga matematyczną grę z piratami (o której pisałam TU) oraz nasze matematyczne drzewko (TUTAJ).
Żeby jeszcze bardziej zainteresować ją nauką dodawania i sprawić aby ta nauka była przyjemniejsza przygotowałam dla niej matematyczny lapbook, w którym znajduje się ściąga z wyników sumowania poszczególnych liczb oraz kilka ćwiczeń.
Po jego otwarciu, po lewej stronie, znajdują się przekładane karteczki z wszystkimi wariantami dodawania do 10-ciu. Każda karteczka to jedno działanie, na pierwszej stronie znajdują się cyfry, które należy zsumować, a na odwrocie wynik.
Centralną część lapbooka zajmują rączki wykonane z kreatywnej pianki mające ułatwić wykonywanie działań matematycznych. Na każdym palcu oraz we wnętrzu dłoni znajdują się rzepy aby paluszki mogły się przyczepiać i żeby łatwiej było na nich liczyć.
Górne skrzydło środkowej części zajmuje choinka (w końcu święta coraz bliżej), którą należy przystroić bombkami. Jednak aby każda ozdoba mogła trafić w odpowiednie miejsce należy najpierw wykonać odpowiednie obliczenia.
Prawa strona lapbooka to matematyczne bałwanki. Na dużej i średniej kuli znajdują się cyfry, które trzeba do siebie dodać aby móc założyć im odpowiednie kapelusze.
Na koniec jeszcze małe ćwiczenie podsumowujące dla sprawdzenia zdobytej wiedzy i utrwalenia zdobytych wiadomości.
Mąż przygotował mi filmik, który zdecydowanie lepiej pokazuje możliwości lapbooka niż jego opis.
Swietna robota brawo dla Was 😊
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńGenialne!!! Wasz lapbook jest świetny...uwielbiam (y) Super pomoc - jestem pewna, że myszka dodawanie będzie mieć w jednym paluszku ;)
OdpowiedzUsuńDzięki. Próbuję wszystkiego, by tak się stało ;)
Usuńnauka przez zabawę:) super. Ja uczyłem się liczyć na takim dużym liczydle. Nie wiem skąd rodzice je wzięli, ale pamiętam to do dzisiaj. zajebiste było po prostu.:)
OdpowiedzUsuńPewnie teraz też można kupić, ale robienie tego z dziećmi już jest fajną zabawą :)
Usuńwow te łapki są ekstra :D ogólnie całość jest superowo i pomysłowo zrobione :D zdolniachy brawo WY
OdpowiedzUsuńDzięki, oby z odejmowaniem równie dobrze szło ;)
UsuńPomysłowo :)
OdpowiedzUsuń...i prosto :)
UsuńCu-do-wny! :-)
OdpowiedzUsuńDzię-ku-ję ;)
UsuńGenialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie Pani domowa
Fajnie,że innym tez się spodobał :)
UsuńBardzo mi się ten pomysł podoba. Zwłaszcza te dłonie ;)
OdpowiedzUsuńNa prawdziwych Myszka miała problem, teraz już załapała :)
UsuńNam by sie to przydało na większych liczbach :)
OdpowiedzUsuńRównie proste, tylko więcej pracy :)
UsuńBrawo Ty :-) ależ fajnie to przygotowałaś... Taka nauka to sama przyjemność :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję...oby przyniosła rezultat :)
UsuńWłaśnie poprzez zabawę uczyłam na wesoło naszego Młodego matematyki, teraz jest już w szkole i muszę powiedzieć, że takie zabawy przyniosły niesamowite rezultaty i matematyka nie stanowi dla niego problemu, a co wiecej jest jego ulubionym przedmiotem :)
OdpowiedzUsuńSuper ! U nas ważne, by nie było problemów ;)
UsuńFantastyczny pomysł, jako nauczycielka matematyki zamierzam skorzystać!!! <3 Dziękuję za wspaniałą inspirację :)
OdpowiedzUsuńwww.poszukujaca.pl
Bardzo proszę :) Cieszę się, że będę muzą ;)
UsuńNapracowałaś się, ale warto było. Lapbook prezentuje się rewelacyjnie i z pewnością zachęci dziewczynki do kolejnych działań.
OdpowiedzUsuńMama nadzieję, bo nie ukrywam, że trzeba szukać wciąż nowych pomysłów ;)
Usuń