Zakręciłam się przy tym warsztacie jak przy żadnym wcześniejszym. Nie wiem dlaczego, ale ubzdurałam sobie, że w tym miesiącu bierzemy na warsztat biologię. Z czasem u nas ostatnio krucho, ale coś tam zaczęłam przygotowywać z anatomii człowieka (w końcu to też biologia), a tu w dniu publikacji okazało się, że tematem miały być zwierzęta/rośliny.
Realizacja warsztatu musiała być więc bardzo spontaniczna. Szybko przygotowałam podobizny różnych zwierząt i zaczęłyśmy się bawić.
Dzieliłyśmy zwierzęta na:
- domowe i dzikie:
- ptaki i ssaki:
Dobierałyśmy także zwierzęta do produktów które od nich otrzymujemy.
Później z naszych zwierzątek ponownie wybrałyśmy te dzikie i układałyśmy je na mapie w miejscach ich naturalnego występowania.
Na koniec jeszcze przygotowałam dla dziewczynek puzzle z patyczków do lodów. Jako, że zdolności plastyczne mam bardzo ograniczone, motyla i świnkę odrysowałam z foremek do plasteliny.
Rewelacja! Jesteście moją inspiracją! Buziaki dla dziewczynek!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńI jak zawsze coś z niczego :)
OdpowiedzUsuńPotrzeba matką wynalazku.
UsuńSuper zabawy! Karolowi by się to bardzo podobało. A puzzle z patyczków laryngologicznych świetne! Lubię patyczki laryngologiczne w pracach plastycznych ❤ .
OdpowiedzUsuńMoże z nich robić różne ciekawe rzeczy.
UsuńZwierzaki na patyczkach jak dla mnie bomba! Muszę coś takiego zorganizować!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtroche coś jak puzle
OdpowiedzUsuńtak, takie domowe.
UsuńOd dawna chodzą mi po głowie takie patyczkowe puzzle. Wasze efekty pracy - super!
OdpowiedzUsuńA najlepsze w nich jest to, że robiłam je tylko 5 minut.
UsuńJak zawsze rewelacja a zwierzaki na patyczkach super
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńKapitalna sprawa, też będę tak pracować z córką, by potem w szkole nie wypaliła jak syn koleżanki, że słonina jest ze sklepu a mleko z kartonu ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie powiedziała, że słonina jest ze słonia :)
Usuńjak zawsze świetne pomysły. A te z patyczków - rewelacja
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńŚwietne zabawy - wiele inspirujących pomocy (y) ależ jesteście kreatywni...lubię to :*
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńJak na warsztat przygotowany w jeden dzień to i tak Wam wyszło mega :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję, starałam się równie bardzo jak się spieszyłam :)
UsuńJesteś skarbnicą rewelacyjnych pomysłów. Uwielbiam wpadać do Ciebie i podkraść jakiś fajny pomysł;))
OdpowiedzUsuńPodkradaj po to są :)
UsuńTe patyczki ostatnio widziałam w jakimś filmiku. Bardzo fajny i rozwijający sposób na spędzenie czasu z maluchami
OdpowiedzUsuńWydało się, że nie był to do końca mój pomysł :)
UsuńSuper zabawa. Te patyczkowe układanki są fenomenalne:D
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
I jak się pogubią to ich nie szkoda, zawsze można zrobić nowe :)
UsuńNa mój gust świetnie sobie poradziłaś, nawet mimo tych ograniczeń czasowych :) Patyczkowe układanki rządzą, w życiu bym na to nie wpadła.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńBardzo ciekawy pomysł z patyczkami. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńMapa i zdjęcia zwierzaków, nieodzowny pomocnik <3 A patyczkowe puzzle też robiliśmy, bardzo fajna zabawa i bardziej rozwijająca (według logopedów) od zwykłych puzzli z wypustkami - ponoć dzieci zamiast po obrazku dobierają puzzle po wypustkach i potem nie umieją składać nowych zestawów, tylko muszą się ich uczyć od nowa O.o
OdpowiedzUsuńCoś w tym pewnie jest. Tu niby było tylko 5 kawałków, a wcale nie było je tak łatwo ułożyć.
UsuńNiezły spontan. Mimo wszystko doskonale sobie poradziłaś. Patyczków u nas dostatek. Ostatnio wykorzystałam je do naszej książki. Trochę zostało, akurat na puzzle.
OdpowiedzUsuńPochwal się ja zrobisz puzzle :)
UsuńŚwietnie Ci wyszła ta biologiczna pomyłka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratuluję rewelacyjnych pomysłów :) Naprawdę bardzo ciekawie to urządzone :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietne pomysły. Mimo że na szybko dziewczynkom na pewno się podobało
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńDzięki za pomysły na świetne zabawy. Olus uwielbia zwierzęta i chyba w końcu i ja zacznę się z nim bawić w podobny sposób. :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) Bawcie się dobrze :)
Usuń