W wielu regionach Polski do dzieci w okresie wielkanocnym przychodzi zajączek, czasem przynosi większe upominki, a czasem tylko słodycze.
U nas nie ma takiego zwyczaju, nas zajączek nie odwiedza. Dlatego koszyczki ze słodyczami przygotowałyśmy sobie same. Dobrze, że Mikołaj był bardzo hojny i przyniósł dziewczynkom taką ilość słodyczy, że pomimo tego, iż tata regularnie podkrada dzieciom małe co nie co, nadal mamy pełną szafkę słodkości.
W jednym talerzyku wycięłam okienko, a resztę Myszka zrobiła praktycznie sama. No, dobra, w klejeniu też jej trochę pomogłam. Tak więc skleiłyśmy ze sobą dwa papierowe talerzyki, w taki sposób aby w środku została wolna przestrzeń. Później Myszka zabrała się za malowanie koszyczków. Jeden pomalowała dla siebie, a drugi dla Kruszynki. Gdy malowała ten dla siostrzyczki spytała czy może pomieszać wszystkie farby ze sobą, odpowiedziałam, że tak, ale dlaczego chce to zrobić? Na to Myszka stwierdziła, że chce mieć taki ciemny kolor jak mają Czarownice. Trochę mnie zaskoczyła, ale brnęłam dalej i pytam czy lubi Czarownice, na to Myszka, że tak. Pytam więc dlaczego? I co mi odpowiedziała moja ukochana córeczka? Bo one są złośliwe. No to się matka dowiedziała, co interesuje jej maleńką dziewczynkę.
Wracając jednak do koszyczków, Myszka pomalowała talerzyki, a także makaron kokardki, z którego zrobiłyśmy motylki ozdabiające koszyczki.
Najtrudniejsze w całym przedsięwzięciu było czekanie aż farba wyschnie, a że w niektórych miejscach Myszka farby nie żałowała to trochę to trwało. Ostatecznie dziewczynki poszły spać, a koszyczki nadal były mokre, więc rano, gdy obie były w przedszkolu, sama zapakowałam słodycze do środka. Ale się cieszyły, gdy wróciły do domu :)
WESOŁYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH!!!
I jak ślicznie wyszło, bardzo fajna zabawa dla dziecka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i jak zwykle bardzo pomysłowe! Z domowych przedmiotów można zdziałać cuda jesli tylko wie się co i jak wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńTak na szybko wymyśliłam, szukałam patelni, a w tej samej szufladzie były talerzyki i tak jakoś wyszło :)
UsuńBardzo ładne koszyczki i ten czarowniczy i ten kolorowy:D
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
:)
UsuńPiękny wyszedł ten koszyczek! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńBardzo ładny i kreatywny. Super zabawa dla dziecka
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny pomysł na wielkanocną zabawę. Jak zwykle u Ciebie nie brakuje nowych pomysłów. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się :)
UsuńFajnie wyszło.
OdpowiedzUsuńI yo jest podpowiedz ma zajączka wielkanocnego😍
OdpowiedzUsuńU nas nie ma tradycji zajączka wielkanocnego, ale ze słodyczy dzieci zawsze się cieszą :)
Usuń