Czy stara lokomotywa spełni swoje marzenie o przeniesieniu jej na nowiutki tor aby mogła odwiedzać nowoczesne dworce? Jakie zwierzę najbardziej nadaje się na ptaka i najszybciej nauczy się latać? Czego brakowało słoniowi Pyrrusowi, gdy dorobił się już dużego majątku i szczęśliwej rodziny? Czy warto dzielić się czymś czego jeszcze nie mamy? Gdzie, oprócz oczywiście Wysp Bergamutach, mieszka wieloryb noszący różowe okulary?
Na wszystkie te pytania znajdziemy odpowiedzi na stronach niezwykle barwnej książeczki "Bajki rozśmieszajki". "Bajki Rozśmieszajki" to zbiór 5 ciepłych, ciekawych opowiadań z przesłaniem. Każda z historii jest napisana lekkim, przystępnym dla dziecka językiem. Dużo się w nich dzieje dzięki czemu, mimo że bajki nie należą do krótkich, potrafią wciągnąć dzieciaki w lekturę i zachęcić je do śledzenia dalszych losów bohaterów i ich niezwykłych przygód. Czytając przenosimy się w bajkowy, kolorowy świat w którym wszystko może się zdarzyć.
Moje dziewczynki po przeczytaniu jednego opowiadania zaraz upominały się o następne, choć morału płynącego z każdej bajki jeszcze nie umiały się doszukać, ale od tego właśnie są rodzice. Po lekturze każdej z bajek dobrze jest podsumować ją z dzieckiem i zwrócić uwagę na przesłanie płynące z historyki. Warto wykorzystać fakt, że udało nam się przyciągnąć uwagę dziecka i przekazać mu kilka uniwersalnych prawd, że warto być dobrym, pomagać innym, że pieniądze nie zawsze dają szczęście oraz że warto mieć marzenia i bujną wyobraźnię, ale do życia potrzebna jest nam normalność.
Bardzo dużym atutem "Bajek Rozśmieszajek" są bezkonkurencyjne, piękne, zachwycające wręcz ilustracje. Są one bardzo barwne, niezwykle wesołe, atrakcyjne i żywe. Dziewczynki uwielbiają je oglądać, miałam nie lada problem żeby zabrać im książkę i porobić zdjęcia do wpisu.
A o czym są konkretne bajki?
Lokomotywa i strongmani.
Moje dziewczynki po przeczytaniu jednego opowiadania zaraz upominały się o następne, choć morału płynącego z każdej bajki jeszcze nie umiały się doszukać, ale od tego właśnie są rodzice. Po lekturze każdej z bajek dobrze jest podsumować ją z dzieckiem i zwrócić uwagę na przesłanie płynące z historyki. Warto wykorzystać fakt, że udało nam się przyciągnąć uwagę dziecka i przekazać mu kilka uniwersalnych prawd, że warto być dobrym, pomagać innym, że pieniądze nie zawsze dają szczęście oraz że warto mieć marzenia i bujną wyobraźnię, ale do życia potrzebna jest nam normalność.
Bardzo dużym atutem "Bajek Rozśmieszajek" są bezkonkurencyjne, piękne, zachwycające wręcz ilustracje. Są one bardzo barwne, niezwykle wesołe, atrakcyjne i żywe. Dziewczynki uwielbiają je oglądać, miałam nie lada problem żeby zabrać im książkę i porobić zdjęcia do wpisu.
A o czym są konkretne bajki?
Lokomotywa i strongmani.
Stara lokomotywa stoi na zapomnianej bocznicy i marzy o tym aby ktoś przeniósł ją na właściwy tor. Marzy o odwiedzaniu nowoczesnych dworców i konkurowaniu z najnowszymi elektrowozami. Kto może pomóc jej przedostać się na odpowiedni tor? Strongmani! Tylko gdzie ich naleźć? Lokomotywa wraz z przyjacielem Aleksem wyrusza na ich poszukiwanie, po drodze zabierając krowy, konie, grubasy, banany, fortepiany, armatę, szafy, słonia, niedźwiedzia, 2 żyrafy, świnie, kufry, paki i skrzynie. Coś Wam to przypomina? Gdy w końcu, po długich poszukiwaniach, udało się lokomotywie znaleźć strongmanów stało się coś niezwykłego. Ale czy strongmani przenieśli ją na upragnione tory, czy lokomotywa spełniła swoje marzenie?
Latające krowy
Na Walnym Zjeździe Ptaków ustalono, że skoro lasów jest coraz mniej i giną całe gatunki ptaków trzeba coś z tym zrobić i nauczyć latać zwierzęta lądowe. Tylko, które zwierzę najłatwiej będzie nauczyć latać? Ptaki wyruszają na poszukiwania odpowiedniego kandydata, szukają na wsiach, w miastach, w parku, a nawet w dżungli. I to właśnie w dżungli papuga Bluna wpadła na pomysł, że najłatwiej będzie nauczyć latać krowy. Tą niecodzienną sugestię zaakceptowała Rada Mędrców w skład której wchodziły trzy najmądrzejsze na swiecie sowy. Dlaczego właśnie krowy najłatwiej będzie nauczyć latać i czy krowy zechcą się uczyć?
Latające krowy
Na Walnym Zjeździe Ptaków ustalono, że skoro lasów jest coraz mniej i giną całe gatunki ptaków trzeba coś z tym zrobić i nauczyć latać zwierzęta lądowe. Tylko, które zwierzę najłatwiej będzie nauczyć latać? Ptaki wyruszają na poszukiwania odpowiedniego kandydata, szukają na wsiach, w miastach, w parku, a nawet w dżungli. I to właśnie w dżungli papuga Bluna wpadła na pomysł, że najłatwiej będzie nauczyć latać krowy. Tą niecodzienną sugestię zaakceptowała Rada Mędrców w skład której wchodziły trzy najmądrzejsze na swiecie sowy. Dlaczego właśnie krowy najłatwiej będzie nauczyć latać i czy krowy zechcą się uczyć?
Zawrotna kariera słonia Pyrrusa
Słoń Pyrrus znudził się mieszkaniem na leśnej łączce i towarzystwem zwierząt, które miały w głowie tylko psoty i figle. Przeprowadził się do miasta i zatrudnił u kowala. Był bardzo pracowity i szybko piął się po szczeblach kariery, kupił sobie dom z wygodnym łóżkiem, lodówkę oraz pralkę. Ciągle mu jednak czegoś brakowało, otaczał się więc coraz większym luksusem, zdobył przyjaciół takich jak on, założył rodzinę, a nawet został generałem w wojsku. Nadal nie był jednak do końca szczęśliwy, czuł, że nieustannie mu czegoś brakuje. Tylko czego? Czego nie można kupić mając nawet wszystkie pieniądze świata?
Skarb Wielkiego Chana
Dawno temu łucznik i rycerz, wracając z bitwy w rodzinne strony, zakopali złote podkowy po które chcieli wrócić gdy wojna dobiegnie końca. Jednak wojna trwała jeszcze dwadzieścia lat, a okolica w której ukryli swoje bogactwo w międzyczasie zmieniła się nie do poznania, co uniemożliwiło im odnalezienie go. Minęły wieki, legenda o skarbie przetrwała. Pewnego dnia Andrzej, który mieszkał w pobliżu zaginionego majątku, o czym oczywiście nie wiedział, wylał z wosku podkowę. Uznał to za dobry znak i rozpoczął poszukiwania. Każdemu kto mu pomagał obiecywał , że podzieli się z nim skarbem. Czy udało mu się odnaleźć zaginioną fortunę i pamiętał o wszystkich którzy mu pomogli?
Wymarzona podróż
Mały Jaś od dziecka lubił marzyć. Śnił o ciastkach, lodach i tortach. Gdy podrósł i stal się Janem jego pragnienia także się zmieniły. Marzył o podróżowaniu, o odkrywaniu nowych lądów i nieznanych gatunków zwierząt. W końcu zdecydował się na podróż swojego życia, którą rozpoczął w małej łódeczce niewiele większej niż łupinka orzecha. Po drodze przeżył wiele niezapomnianych przygód i odwiedził sporo ciekawych miejsc, ciągle jednak nie udało mu się odnaleźć nieznanych gatunków zwierząt, przynajmniej do czasu aż dotarł na Wyspę Kurioza. Kogo tam spotkał i czy były to tylko zwierzęta?
W trakcie czytanie tej wciągającej książki można doszukać się podobieństw do wielu wierszy. Ja odnalazłam tu: "Lokomotywę". "Ptasie radio", "Spóźnionego słowika", "Murzynka Bambo", "Rzepkę", "Słonia Trąbalskiego", "Na wyspach Bergamutach" oraz "Dyzia Marzyciela", a także baśń "O rybaku i złotej rybce".
Ciekawe czy Wam udałoby się doszukać w bajkach odnośników do jeszcze jakichś innych wierszy?
Tytuł: Bajki rozśmieszajki
Autor: Tamara Michałowska
Wydawnictwo: Siedmioróg
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 104
Rozmiar: B5
ilustracje rozwijające wyobraźnię:)
OdpowiedzUsuńCos czuję, że to kolejna książka , która musze wrzucic na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńLista się wydłuża? :)
Usuńnajbardziej lubię takie lekkie, żartobliwe pozycje, ciekawe dla dziecka i dla dorosłego ;) są takie na rynku
OdpowiedzUsuńMnie się czasem wydaje, że mnie wiele bajek podoba się bardziej niż moim dziewczynkom :)
UsuńBardzo podobają mi się kolorowe obrazki.:)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się kolorowe obrazki.:)
OdpowiedzUsuńObstawiałam, że najłatwiej będzie nauczyć latać słonia, bo może machać uszami - w końcu Dumbo tak robił ;)
OdpowiedzUsuńNie trafiłaś, choć o słoniu chyba nie pomyśleli.
UsuńMy także mamy te bajeczki. Tylko, że u nas akurat to mamusia jest zafascynowana treścią, a synek obrazkami :) Najbardziej latającymi krówkami.
OdpowiedzUsuńU nas numerem jeden jest niezmiennie lokomotywa.
UsuńTakie śmieszne bajeczki są najlepsze dla najmłodszych, śmiech od maleńkości wskazany :)
OdpowiedzUsuńŚmiech w każdym wieku jest ważny :)
UsuńIlustracje są naprawdę piękne. A do tego mądry tekst.
OdpowiedzUsuńWarto ją przeczytać.
UsuńBardzo ladne ilustracje :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajnie jest, kiedy rodzic też ma coś z czytania książeczki :)
OdpowiedzUsuńDlatego rodzic musi wybierać odpowiednie książki :)
Usuńkażdej bajce z ilustracją lub w treści z lokomotywą, pociągiem, tramwajem, koparką lub traktorem mój synek mówi głośne - TAAAAK :)
OdpowiedzUsuńU nas też królują pociągi.
UsuńAle cudo! Właśnie kompletuję biblioteczkę dla swojego synka, więc chętnie ujrzałabym tę książkę na półce. :)
OdpowiedzUsuńWarto się w nią zaopatrzyć.
UsuńPrześliczne ilustracje które zachęcają do sięgnięcia po tą książeczkę. Poza tym następny plus- poprawiają humor;}}
OdpowiedzUsuńW sam raz na jesienne wieczory.
UsuńChętnie bym sobie takie bajki rozśmieszajki przeczytała:))
OdpowiedzUsuńJa też lubię czytać książki dla dzieci :)
UsuńLubię czytać zabawne historie i obrazki też ciekawe widzę :) Muszę się za nią rozejrzeć, bo ostatnio nie mam nowych bajek dla dzieci, a już wszystkie chyba przerobiliśmy, które mamy :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj, na pewno znajdziesz je w jakiejś księgarni lub w internecie, a poza tym zawsze możesz wejść na stronę wydawnictwa :)
Usuń