Przejdź do głównej zawartości

Wybuchowa mieszanka dobrej zabawy


         Kolorowe wybuchy + malowanie na pianie + logopedyczne ćwiczenia oddechowe - czy można to wszystko połączyć w jedną zabawę? Można!


     Myszka przypomniała sobie ostatnio, że nie tak dawno temu bardzo lubiła wspólne eksperymentowanie i poprosiła o powtórzenie zabaw z kolorowymi wybuchami. Miałam akurat wolną butelkę octu, paczkę sody oczyszczonej i barwniki spożywcze więc przystąpiłyśmy do zabawy. 

     Na tacce ułożyłyśmy szklanki i kieliszki do których wlałyśmy ocet i zabarwiłyśmy go na różne kolory. Później dziewczyny dosypywały do niego sodę i podziwiały powstające wybuchy - niezależnie od tego ile razu powtarzamy tę zabawę zawsze są tak samo zachwycone. 

      Przy drugim podejściu do octu i barwników dolałyśmy jeszcze płyn do naczyń. Tym razem po wsypaniu sody powstało bardzo dużo wybuchowej piany, która rozlała się na całą tackę.


     Wylana piana wyglądała tak ładnie, że pomyślałam iż na wybuchu nie trzeba kończyć zabawy, można ją przedłużyć i wykorzystać powstałą pianę do malowania. Ściągnęłyśmy z tacki szklanki oraz kieliszki i dziewczynki zaczęły tworzyć. Nie robiły tego jednak ani za pomocą pędzli ani za pomocą rąk - do tworzenia piankowej abstrakcji użyłyśmy rurek. Dziewczynki dmuchały przez nie w pianę, która przesuwała się, mieszała i formowała różnokolorowe wzory.






      Gdy obraz był skończony zmieniłyśmy sposób dmuchania w rurki. Do tej pory dziewczyny dmuchały ustawiając je nieco na ukos w stosunku do piany, dzięki czemu przesuwała się ona. Teraz rurki postawiłyśmy pionowo, a piana już nie przesuwała się, za to zaczęły powstawać wielkie, mieniące się różnymi kolorami, bańki.






     Dmuchanie baniek z pewnością spodoba się wszystkim dzieciom, a przy okazji świetnej zabawy serwujemy im sporą dawkę oddechowych ćwiczeń logopedycznych

      Wasze dzieci też tak lubią wybuchy? O naszych wcześniejszych wybuchowych zabawach możecie przeczytać TU, TU, TU, TU, TU i TU.
      


Komentarze

  1. Zrobimy i my bo super zabawa😃a lot balonem...jejku ale fajna sprawa napewno😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lot balonem był bardzo krótki, ale dzieciom i tak bardzo się podobało.

      Usuń
  2. Oj juz widze radośc mojej córki kiedy by cos wybuchło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj jej trochę sody, octu i płynu, a na pewno coś wybuchnie :)

      Usuń
  3. wow nie jestem w stanie nic więcej napisać....

    OdpowiedzUsuń
  4. Wybuchów jeszcze nie znamy, ale bańki jak najbardziej. Przy okazji piękne obrazy Wam wyszły, aż szkoda, że nietrwałe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Musimy wypróbować, świetnie to wygląda

    OdpowiedzUsuń
  6. I cel osiągnięty, a zabawa przy tym przednia :) super

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dziecko na warsztat - Doświadczenia

     Listopad upłynął nam pod znakiem doświadczeń. Obserwowaliśmy reakcje chemiczne, uczyliśmy rodzynki skakać, zmiękczaliśmy jajko, bawiliśmy się kolorami i ogniem... a wszystko to w ramach kolejnej odsłowny Dziecka na warsztat.

Kubuś Puchatek i Przyjaciele. Wielka Księga Opowieści.

      "Już pora wstać wyruszyć z domu, przyjaciela spotkać znów. Miły, okrągły, puchaty, bo to jest mój Kubuś, Puchatek Kubuś..." Kto z nas nie zna Misia o Bardzo Małym Rozumku , o którym jest przytoczona powyższa piosenka?

Ciastolina bez gotowania

       Bardzo lubimy bawić się różnego rodzaju masami plastycznymi . Masa plastyczna to nie tylko świetna zabawa, ale także bardzo dobre ćwiczenie wpływające na rozwój mowy, z czym nadal walczymy. 

Wielki skarbiec bajek

      Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia, Kopciuszek, Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków - któż z nas nie zna tych bajek? Pamiętam jak chodziłyśmy z siostrą spać do babci, która wieczorami przenosiła nas w magiczny świat bajek. Jakoś wówczas nie było straszne to, że aby wydostać Babcię i Czerwonego Kapturka z brzucha wilka trzeba było mu rozciąć brzuch. Baba Jaga, która spłonęła w piecu przeznaczonym dla Jasia, także nie przerażała. 

Galaktyka w słoiku

      Próbowaliście kiedyś zamknąć całą galaktykę w słoiku ? My spróbowaliśmy i wiecie co? Udało nam się! I wcale nie było takie trudne.

Dziecko na warsztat - Podróże

     Długo zastanawiałam się na jaki temat przeprowadzić z Myszką warsztat w ramach podróży. Z Małymi Podróżnikami zwiedzamy przecież cały świat więc nie chciałam dublować tematów. Gdy w końcu wymyśliłam, prawie w ostatniej chwili, że zamiast znów zwiedzać "palcem po mapie" wybierzemy się po prostu na wycieczkę, tata nam się rozchorował. I znów plany wzięły w łeb.

Złota Księga Bajek. Najpopularniejsi bohaterowie Disney Junior

           Dziś startuje projekt "Przygody z książką" do którego bardzo chętnie dołączyłyśmy. 

Poznajemy kontynenty

     Podróże to nasza pasja. Na dysku czeka na opublikowanie i opisanie wiele zdjęć z naszych wakacyjnych wojaży.  Niestety domowy budżet z gumy nie jest, podobnie zresztą jak czas, więc powracamy do naszych podróży palcem po mapie w ramach projektu Mali Podróżnicy . 

Co zabrać pod namiot z dzieckiem?

        Lato w pełni, choć pogoda nie zawsze na to wskazuje. Niemniej jednak, nie zważając na panującą za oknem aurę, postanowiliśmy wyskoczyć na kilka dni pod namiot do Czech. 

Kocham Was bardziej niż wczoraj, ale mniej niż jutro

     Większość kobiet starających się dłuższy czas o dziecko wie jak to jest gdy żyje się z miesiąca na miesiąc,  od okresu do okresu, od dni płodnych do dni płodnych. Miesiąc nie ma już 30 czy 31 dni tylko 28 (i nie jest to za każdym razem luty). Każdy kolejny dzień spóźniającej się miesiączki to czas oczekiwania, nadziei i wiary, która za każdym okazywała się płonna i bezpodstawna. Smutek, przygnębienie, rezygnacja, rozżalenie, tęsknota i łzy, to uczucia, które pojawiają się regularnie co miesiąc.

Facebook