Przejdź do głównej zawartości

Spoza tęczy - czarne układanki


        Zabawek mamy w domu pod dostatkiem. Właściwie to uważam, że jest ich zdecydowanie za dużo, nie mieszczą się nam już w szafkach, ale i tak tworzę następne. Jakoś nie potrafię się ograniczyć, a projekty blogowe, w których bierzemy udział nie ułatwiają mi tego zadania.


       W projekcie Spoza tęczy w listopadzie bawimy się kolorem czarnym. Zrobiłam więc dla dziewczynek kolejne dwie zabawki.

1. Z pianki kreatywnej przygotowałam dwuelementowe puzzle do ćwiczeń myślenia przestrzennego.





     Zabawa - jak to bywa z puzzlami - polega na tym aby ułożyć z dwóch kawałków odpowiednią figurę. Puzzli jest tylko kilka, ale zabawę można zrobić na trzech poziomach trudności:
- układamy na kartce po kawałku figury, a dziecko ma dopasować drugą część
- dziecko samo musi ułożyć na kartce figurę składającą się z dwóch kawałków
- dziecko układa figury na stole, bez podpowiedzi znajdujących się na kartce



2. Na patyczkach do lodów narysowałam kilka figur dzięki czemu powstała zabawka do ćwiczeń spostrzegawczości.


       10 patyczków, a wariantów zabaw kilka:
- dobieranie w pary - układamy po jednym patyczku, a dziecko musi znaleźć drugi na którym figury narysowane są dokładnie w tej samej kolejności


- wykluczenia -  układamy dwa takie same patyczki i jeden inny, a zadaniem dziecka jest wskazanie patyczka, który nie pasuje do pozostałych


     Uważam, że nic nie może się zmarnować, więc na drugiej stronie patyczków przygotowałam puzzle dzięki czemu powstała kolejna zabawa

- układanie puzzli




     Przy puzzlowym bałwanku napisane są cyfry od 1 do 10, które miały za zadanie ułatwienie ich układania, a także utrwalenie ich zapisu, ale tata wykorzystał je do stworzenia kolejnej zabawy:

- gry w wojnę - gra uczy dzieci porównywania, która z cyfr jest wyższa. Myszka nie bardzo wie czy 6 jest większe od 8 czy nie, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że 6 cukierków to mniej niż 8 cukierków :)




Komentarze

  1. Świetne zabawy! Puzzle lubimy i zarówno te patyczkowe, jak i piankowe są rewelacyjne (y) a ćwiczenie na spostrzegawczość - mega!!! Brawo Wy :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super pomysły! Muszę zacząć zbierać patyczki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe pomysły. Gratuluję kreatywności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne , proste i tanie :) Tyle, że nie mam głowy tak pełnej pomysłów jak Twoja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Sama nie wiem skąd mi się te pomysły biorą;)

      Usuń
  5. bardzo fajne i bardzo lubimy takie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. my kreatywnej pianki nie lubimy, ale te pary i wykluczenia na patyczkach - rewelacja! dziękujemy za inspirację :) kidswithoutplastic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. puzzle z patyczków:) gdyby nie cyferki po bokach, to za cholere bym nie ułożył:P

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialne! Z Tobą chyba nikt by się nie nudził! :]

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pomysły :) Musze chyba zaopatrzyć się w odpowiednią ilość patyczków - i też wcielić w życie jakieś gry i zabawy z ich zastosowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno mnie tu nie było :) Co u Was? :) Układanki bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zabawy z patyczkami uwielbiamy - szczególnie puzzle poatyczkowe dziewczynki sobie upodobały. Świetne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też puzzle cieszą się dużym zainteresowaniem :)

      Usuń
  12. Sama mnie zaciekawiło to :) fajny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  13. genialne :D super pomysłowie i tak niewiele trzeba

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale czarno. Ale pięknie. Ale ciekawie. Ale kreatywnie! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  15. No no, duużo pracy na czarno:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zabawek własnoręcznych nigdy dość :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kubuś Puchatek i Przyjaciele. Wielka Księga Opowieści.

      "Już pora wstać wyruszyć z domu, przyjaciela spotkać znów. Miły, okrągły, puchaty, bo to jest mój Kubuś, Puchatek Kubuś..." Kto z nas nie zna Misia o Bardzo Małym Rozumku , o którym jest przytoczona powyższa piosenka?

Dziecko na warsztat - Doświadczenia

     Listopad upłynął nam pod znakiem doświadczeń. Obserwowaliśmy reakcje chemiczne, uczyliśmy rodzynki skakać, zmiękczaliśmy jajko, bawiliśmy się kolorami i ogniem... a wszystko to w ramach kolejnej odsłowny Dziecka na warsztat.

Słodki smak dzieciństwa - szyszki

     Jedliście w dzieciństwie słodziutkie szyszki zrobione z dmuchanego ryżu i krówek ? Ja jadłam i doskonale pamiętam nie tylko ich smak, ale także przepis znajdujący się w książce o domowym przedszkolu. (Mam duży problem ze zlokalizowaniem tej książki, ale jak mi się uda to dołączę w tym miejscu jej zdjęcie).

Postanowienia noworoczne

       Rzucę palenie.      Schudnę.      Znajdę lepszą pracę.      Zacznę oszczędzać.      Będę się zdrowo odżywiać.      Wyjadę w podróż marzeń.      Będę lepszym człowiekiem.      Będę mieć zawsze posprzątany dom.      Więcej czasu poświęcę bliskim.      Zapiszę się na siłownię.

Piasek kinetyczny

      Moje dziewczynki, jak chyba większość dzieci, bardzo lubią bawić się piaskiem . Robić babki, budować zamki , a najbardziej to chyba po prostu przesypywać go z naczynia do naczynia. W zimie, nawet takiej ciepłej jak tegoroczna (pomijając oczywiście te kilka dni mrozu, to u nas temperatura cały czas jest dodatnia) nie chodzimy jednak do piaskownicy. Ale nie trzeba przecież wcale wychodzić na zewnątrz żeby móc pobawić się piaskiem.

Dziecko na warsztat - Matematyka

      Matematyka - królowa nauk . Nie mogło jej więc zabraknąć także w Dziecku na warsztat.  

Ciastolina bez gotowania

       Bardzo lubimy bawić się różnego rodzaju masami plastycznymi . Masa plastyczna to nie tylko świetna zabawa, ale także bardzo dobre ćwiczenie wpływające na rozwój mowy, z czym nadal walczymy. 

Dziecko na warsztat - Filc

         Dziecko na warsztat, grudzień, święta i filc - jako to wszystko połączyć w jedną spójną całość? Przygotować z filcu świąteczną grę DIY ! 

Zakaz wstępu z dziećmi!

       W sieci kolejny raz rozgorzała dyskusja na temat wprowadzenia zakazu wstępu dzieci do restauracji w Rzymie. Wiele osób nazywa to jawną dyskryminacją rodzin z dziećmi, a ja jako matka dwójki dzieci, uważam, że jest to świetny pomysł.

Mali podróżnicy - Chiny

      Narzekałam ostatnio, że nie mam na nic czasu, ale jak Zara Traveller   ogłosiła projekt podróżniczy to jakoś nie mogłam mu się oprzeć i się przyłączyłam. A co tam, przecież nie muszę sypiać. Projekt jest dość intensywny, bo nowe posty powinny się pojawiać raz w tygodniu. Nie wiem czy dam radę pracować w takim tempie, ale przynajmniej spróbuję, choć kilka zdań może uda mi się sklecić na każdy z tematów.

Facebook