Przejdź do głównej zawartości

Magiczny atrament


     To już ostatni wakacyjny piątek, a co za tym idzie ostatni piątek z eksperymentami, ale z pewnością nie jest to ostatni eksperyment jaki zrobimy i jakim podzielimy się z Wami na blogu. 


      Tym razem prezentujemy bardzo proste doświadczenie, które wywołało wielkie WOW u dziewczynek. No bo jak to? Do czystej wody dodajemy coś niebieskiego, a ona nadal jest przezroczysta, a później wlewamy do niej coś bezbarwnego, a ona robi się niebieska? Coś tu jest nie tak. A może to magia? 

     Ale zacznijmy od początku. Do wykonania tego doświadczenia są nam potrzebne:
- 2 szklanki
- woda zimna i ciepła
- atrament (nabój do pióra)
- ocet


     Do pierwszej szklanki wlałyśmy zimną wodę, do której dodałyśmy 3 krople atramentu. Atrament najpierw zaczął tworzyć w wodzie piękne wzory, by po chwili całkowicie się z nią połączyć zabarwiając ją na niebiesko. W sumie nic nadzwyczajnego, ale za to ładnie wyglądało.




      Powtórzyłyśmy więc doświadczenie jeszcze raz, tym razem jednak użyliśmy wrzątku zamiast zimnej wody. Ponownie wlaliśmy do wody 3 krople atramentu. Teraz jednak nie tworzył on na wodzie interesujących wzorów, chwilę rozpuszczał się na górnej powierzchni wody, by kilka sekund później całkowicie zniknąć. Dodałyśmy więc jeszcze kilka kropli atramentu, ale sytuacja się powtórzyła. Woda w szklance była bezbarwna.





      Dziewczynki nie mogły zrozumieć co się stało. Jeszcze większe WOW wywołało to co zrobiłyśmy później. Do szklanki z ciepłą wodą, w której zniknął atrament, wlałyśmy kilka kropli octu. Woda momentalnie zrobiła się granatowa, ciemniejsza nawet niż w doświadczeniu z zimną wodą (ostatecznie przecież wlałyśmy tu więcej atramentu). Dziewczynki nie mogły wyjść z zachwytu, jak to się stało, że bezbarwna woda połączona z bezbarwnym octem stała się granatowa?




      Jak to wszystko wytłumaczyć? Atrament do piór składa się, między innymi, z barwnika, który to barwnik nadaje mu kolor i pomieszał się z wodą w pierwszej części naszego eksperymentu. Łączenie barwnika z wodą przebiega za pomocą dyfuzji - procesu samorzutnego rozprzestrzeniania się cząsteczek w ośrodku, będącego konsekwencją chaotycznych zderzeń cząstek dyfuzującej substancji (w naszym przypadku atramentu) z cząsteczkami otaczającego ją ośrodka (wody).

     W gorącej wodzie dyfuzja zachodzi znacznie szybciej, ponieważ cząstki mają więcej energii, a przestrzenie między nimi są większe, co ułatwia ich przemieszczanie między sobą.

      Barwnik w atramentach ma jeszcze jedną bardzo ciekawą właściwość - traci swój kolor w gorącej wodzie. Jego kolor można jednak odzyskać dodając do niego octu (kwasu).

      Proste doświadczenie, a zainteresowanie dzieci ogromne.


Komentarze

  1. Super, jak zawsze ekstra pomysł i wykonanie

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie super czary mary! Zrobię to kiedyś moim bratankom jak będą trochę więksi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne :) Może zrobię z moimi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawdziwa magia!:))
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę zrobić dla Filipa.
    Wszystkim dziś wyszło super.
    E, tylko ja dziś późno dodałam, ale już jest. Zapraszam:
    http://inaisewa.blogspot.com/2016/08/minirakiety-wakacyjne-piatki-z.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze zachwycam się Twoimi eksperymentami.
    Są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam wolę wierzyć, że to jednak magia ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Musimy wykorzystać pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezmiennie mnie zaskakujesz. Też pewnie zrobiłabym wielkie WOW na widok takiego eksperymentu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet ja zrobiłam mine typu wow czytając ten wpis ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomysł jest świetny! Tylko brakuje mi wyjaśnienia, dlaczego ,,Barwnik w atramentach ma jeszcze jedną bardzo ciekawą właściwość - traci swój kolor w gorącej wodzie"?
    I jak to się dzieje, że ,,Jego kolor można jednak odzyskać dodając do niego octu (kwasu)"?

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! A w dodatku jakie proste ;-) zrobimy na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nic tak nie rozwija dzieci jak doświadczanie! Wiosna już niedługo a co za tym idzie zabawy na ogrodzie oferują niezliczoną ilość możliwości. Jedną z nich jest tyrolka! Sprawdź i spraw swojemu dziecku niezwykłą radość niczym w wesołym miasteczku!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cukierku, Ty łobuzie

       Cukierek to psotny kotek, który podbił serca wielu dzieci i (na szczęście) nie zmienił tego fakt, że jego przygody zostały szkolną lekturą.

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Polska - kodowanie, wykreślanka i symetria

Polska - kodowanie, wykreślanka i symetria       W okresie świąt majowych warto przybliżyć dzieciom nieco informacji o Polsce oraz jej symbolach narodowych .

Jeże z ziemniaków i makaronu - jesienna praca plastyczna dla przedszkolaków

Jeż z ziemniaków i makaronu - jesienna praca plastyczna dla przedszkolaków       Od miesiąca bawię się i tworzę już nie tylko ze swoimi dziećmi, ale także z przedszkolakami. Moje dziewczyny mają ostatnio coraz mniej czasu na różnego rodzaju prace plastyczne, a jeśli już znajdą wolną chwilę to wolą ją spędzić na tańcu lub zabawach w ogródku niż poświęcić czas na stworzenie jakiegoś artystycznego dzieła. 

Drzewo genealogiczne DIY z odbitych dłoni

Drzewo genealogiczne DIY         Jakiś czas temu dziewczynki miały w przedszkolu tydzień historii rodziny , na który mogły przynieść wykonanie w domu drzewo genealogiczne.

Asiunia

      Asiunia to mała, pięcioletnia dziewczynka, której szczęśliwe dzieciństwo kończy się w dniu, gdy w czasie wojny Niemcy zabierają jej mamę z domu.

Detektyw Pozytywka

        Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury .  Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.

Ozdoby choinkowe z papieru kolorowego

      Choinkę co prawda mamy już ubraną od kilku dni, ale postanowiliśmy udekorować ja dodatkowo kilkoma ozdobami zrobionymi z dziećmi z papieru kolorowego. Zrobiłyśmy je razem ze starszą córką.

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY            Jesienią często pojawiają się na blogach powabne baletnice w pięknych sukniach z liści zrobione przez dzieci.

Facebook