Emi i Tajny Klub Superdziewczyn to seria książek dla młodszej młodzieży autorstwa Agnieszki Mielech.
Pierwszy raz zetknęłyśmy się z tą rezolutną dziewczynką i jej grupą przyjaciół w dniu dziewiątych urodzin Myszki. Myszka dostała wówczas od koleżanki książkę - Emi i Tajny Klub Super Dziewczyn - Poszukiwacze przygód, która bardzo się jej spodobała.
Gdy kurier dostarczył przesyłkę od wydawnictwa Wilga Myszka niezmiernie się ucieszyła i od razu zabrała się do czytania. Tym bardziej, że Emi tym razem wybiera się w niesamowitą podróż za ocean, do słonecznej Kaliforni, a jak wiecie cała nasza rodzina uwielbia podróże.
Przygoda Emi rozpoczyna się w momencie gdy tata Franka, jedynego chłopaka w Klubie Superdziewczyn, dostaje propozycję kilkumiesięcznego kontraktu na prowadzenie badań naukowych na uniwersytecie w USA. Franek nie chce opuszczać szkoły przed końcem czerwca, nie chce także zostawiać swoich przyjaciółek i w ogóle nie ukrywa tego, że nie podoba mu się perspektywa przeprowadzki. Ostatecznie chłopiec zostaje w Polsce i zamieszkuje u jednej z członkiń klubu, a jego tata wyjeżdża sam, aby przygotować wszystko na przyjazd całej grupy przyjaciół. Dziewczynom bowiem zamarzyła się podróż do Stanów, a ich rodzice postanowili, że pomogą im zebrać środki na ten cel.
Dzieci biorą udział w konkursie naukowym, którego główną nagrodą jest grand na badania nad słoniami morskimi. W ten sposób wszyscy członkowie Klubu Superdziewczyn i jednego Superchłopaka, a także czwórka rodziców wyrusza w niesamowitą podróż do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.
Na wszystkich uczestników eskapady czekają nie tylko liczne atrakcje, jakie ma do zaoferowania Ameryka, ale także liczne przygody, choć nie zawsze takie jakich by sobie życzyli. Trzęsienia ziemi na przykład nikt z nich nie planował.
Jeśli Wasze dzieci chciałyby się dowiedzieć co dokładnie wydarzyło się po drugiej stronie oceanu koniecznie niech sięgną po najnowszą część przygód Emi.
Komentarze
Prześlij komentarz