Przejdź do głównej zawartości

Warsztat dotyczący Ameryki Południowej. Temat przewodni: zwyczaje świąteczne.


      Dziś kolejna odsłona DZIECKA NA WARSZTAT, tym razem wybieramy się do Ameryki Południowej, a że święta zbliżają się wielkimi krokami to i temat przewodni nie mógł być inny niż zwyczaje świąteczne.


     Do Ameryki Południowej zabrali nas "Bolek i Lolek". Najpierw razem z nimi ratowaliśmy zwierzęta na tonących wyspach rzeki Orinoko, a następnie odwiedziliśmy Złote Miasto Inków. 




     Po przeczytaniu bajek i odszukaniu na globusie miejsc odwiedzonych z "Bolkiem i Lolkiem" zabraliśmy się do poznawania zwyczajów świątecznych panujących w Ameryce Południowej. Wyszedł nam z tego baaardzo słodki warsztat!

     Opracowaliśmy dwa zwyczaje świąteczne tego kontynentu, a przygotowanie każdego z nich zajęło nam kilka dni. 

     Nasze warsztaty zawsze tworzymy całą rodziną, a tym razem towarzystwa dotrzymywał nam także przyjaciel rodziny - kot.

     Latynosi, w większości domów, zamiast choinki ustawiają szopkę, zabraliśmy się więc i my za zrobienie świątecznej szopki. 

     Nasza szopka powstała z piernika (przepis na piernik podałam TU).
  
     Najpierw przygotowaliśmy składniki i ugnietliśmy ciasto ...




     ... następnie rozwałkowałyśmy go...


     ... i wycięłyśmy figurki (szablony znalazłam TU)


     Później mama narysowała szczegóły figurek, choć biorąc pod uwagę moje zdolności plastyczne śmiało można powiedzieć, że rysowała je trzylatka.


     Gotowe figurki oraz szopkę ułożyłyśmy na tacce...


     ... i dodałyśmy sianko.


     Gotowa szopka prezentuje się bardzo ładnie, a że stoi w przedpokoju to wchodząc do mieszkania wita nas zapach pierników i sianka. Od razu czuje się świąteczny nastrój.


     Kolejnym zwyczajem świątecznym, który postanowiliśmy zapożyczyć z krajów latynoskich, jest piniata - ludowy zwyczaj sięgający jeszcze czasów przedkolonialnych.

     Na nadmuchany balon przykleiliśmy, klejem zrobionym z 1 szklanki mąki i 1 szklanki wody, 6 warstw gazet. Kolejne warstwy przyklejaliśmy gdy poprzednie już wyschły.





     Po przyklejeniu ostatniej warstwy zostawiliśmy naszą piniatę na dwa dni aby porządnie wyschła. Później, po przecięciu i wyciągnięciu ze środka balonu, zaczęliśmy ją ozdabiać. 





     W różnych krajach latynoskich piniata jest rozbijana w różnych terminach, np. w Wenezueli po kolacji wigilijnej, a w Meksyku (choć to Ameryka Północna zwyczaje świąteczne mają bardzo podobne do Ameryki Poludniowej) rozbija się ją 9 dni przed Bożym Narodzeniem Naszą rozbijemy 25 grudnia (jeśli pogoda dopisze zrobimy to w ogródku), bo nie chciałabym zmieniać tradycji wigilijnej panującej w naszym domu.

     ŻYCZYMY WSZYSTKIM 
WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT
 SPĘDZONYCH W RODZINNEJ ATMOSFERZE



    

Komentarze

  1. Bardzo udana pinata. Nasza już rozbita. Uwaga, bo ja zrobiłam z 4 warstw gazet i wyszła okropnie twarda. A szopka, mmm musi pachnieć obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ u Was fantastyczny warsztat! Wszystko mi się podoba! Szkoda, że wcześniej nie widziałam też bym zrobiła taką szopkę z piernika, za rok się uda - bo u nas tylko piernikowe gwiazdeczki i choinki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szopka jest rewelacyjna, a i piniata nie gorsza. Bardzo fajny warsztat!

    OdpowiedzUsuń
  4. Szopka z piernika rewelacja !!! Za rok musimy spróbować :-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Szopka cudowna! A piniatę mam w planach od lat ... :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie też urzekła ta szopka. Chyba sie pokusimy w przyszłym roku jesli tylko okoliczności pozwolą;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny warsztat! Szopka piękna, a mama ma zdolności tylko skromność nie pozwala jej się do nich przyznać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach! I jeszcze chciałam dodać że miałam w dzieciństwie te książki o bolku i lolku ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cukierku, Ty łobuzie

       Cukierek to psotny kotek, który podbił serca wielu dzieci i (na szczęście) nie zmienił tego fakt, że jego przygody zostały szkolną lekturą.

Detektyw Pozytywka

        Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury .  Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.

Dziecko na warsztat - Geografa

      W styczniowej edycji Dziecka na warsztat króluje geografia . Na początku (we wrześniu) sądziłam, że będzie to dla mnie jeden z najłatwiejszych tematów, jednak gdy przyszło do przygotowywania zajęć dla dziewczynek okazało się że temat jest bardzo obszerny i trzeba zdecydować się na jakiś jego wycinek. Tylko jaki? Należę do osób niezdecydowanych i wolę jednak narzucone tematy :)

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Góra Żar - paralotnie

     W miniony weekend wybraliśmy się na wycieczkę na Górę Żar. Jest to stosunkowo niewysoka (761 m n.p.m.) góra w Beskidach, za to z jej szczytu rozpościerają się niesamowite widoki.

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

W co się bawić z dzieckiem na wakacjach?

     Pakując się na wycieczkę za miasto, weekendowy wyjazd czy wakacyjną podróż nie zabieramy ze sobą prawie w ogóle zabawek. Po co zabierać zbędny bagaż skoro tyle rzeczy znajdujących się w okół nas nadaje się do zabawy: są patyki, kamienie, liście i mnóstwo innych darów natury.

Malowanie bibułą

     Tworzymy. Nadal tworzymy i bawimy się kolorami. Pamiętacie nasze malowanie rozpuszczonymi farbami ? Zastanawiałam się czym mogłybyśmy zastąpić farby? Czym mogłybyśmy jeszcze malować za pomocą wody? Bibuła! Bibuła puszcza kolor dużo szybciej niż farby, wystarczy kilka kropel wody i może powstać piękny, kolorowy obraz.

Reksio. Księga wiedzy. Ilustrowany przewodnik dla dzieci.

           Dzieci mają w sobie naturalną ciekawość otaczającego nas świata i chęć zdobywania wiedzy. Wszystko je interesuje, wszystkiego chcą dotknąć, spróbować, poznać. Wszystko jest dla nich nowe, ciekawe i ekscytujące. 

1000 nalepek dla 3-latka

           Nauka przez zabawę jest najlepszą i najprzyjemniejszą formą przyswajania wiedzy przez dzieci, zarówno te mniejsze jak i te trochę większe. Odpowiednio dobrana zabawa wpływa na rozwój dziecka, kształtuje jego wyobraźnię, uczy logicznego myślenia, pobudza aktywność oraz rozwija zainteresowania.

Facebook