Blog o podróżach, kreatywnych zabawach, nauce przez zabawę oraz książkach i grach nie tylko dla dzieci.
Szukaj na tym blogu
Gotowane dziecko
Po przyjściu znad morza wykąpałam Myszkę i chciałam żeby tata zabrał ją do ubierania abym ja mogła wykąpać jeszcze Kruszynkę. Mówię do Myszki: Wołaj tatusia i powiedz, że dziecko gotowe.
Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury . Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.
Piękno jest pojęciem względnym. Dla jednych piękna praca plastyczna wykonana przez dziecko to taka do wykonania której rodzic/nauczyciel wszystko przygotował, równo powycinał elementy i instruował dziecko krok po kroku co ma robić, i jak wszystko posklejać aby praca ładnie prezentowała się na wystawce. Dla innych piękna praca to taka, w której dziecko wszystko zrobiło samo, według własnej inwencji, gdzie kolory niekoniecznie zgadzają się z tym co ma swój pierwowzór w przyrodzie, kreski narysowane niewprawną rączką są krzywe, a wycięta nożyczkami linia bardziej przypomina zygzak niż prostą.
"Już pora wstać wyruszyć z domu, przyjaciela spotkać znów. Miły, okrągły, puchaty, bo to jest mój Kubuś, Puchatek Kubuś..." Kto z nas nie zna Misia o Bardzo Małym Rozumku , o którym jest przytoczona powyższa piosenka?
Uwielbiam podróże. Australia, Skandynawia, Bałkany, zamki nad Loarą, podróż przez Amerykę Południową, Wielki Kanion, Himalaje, Bali, Meksyk... długo mogłabym wymienić miejsca, które chciałabym odwiedzić, poznać, zobaczyć.
Sieci handlowe prześcigają się w przygotowywaniu oferty na prezenty mikołajkowe. Ja najchętniej zakupy robię jednak w internecie, tłok w sklepach mnie przytłacza i strasznie męczy. Jednak dla tych z Was, którzy preferują tradycyjne zakupy, wolą oglądnąć, dotknąć, sprawdzić kupowany przedmiot przygotowałam zestaw gazetek promocyjnych z zabawkami dla dzieci.
Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.
Gdy w sierpniu poznałam rozpiskę nowej edycji Dziecka na warsztat od razu zaczęłam się zastanawiać co będziemy robić przez najbliższe miesiące. Staram się tak planować warsztaty aby dziewczynki były zadowolone i przy okazji może czegoś się nauczyły.
Gotowane są najlepsze.... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie, kto by tam chciał surowe dziecko :)
UsuńHa ha takie teksty koniecznie trzeba zapisywać ponieważ są niesamowite;}
OdpowiedzUsuńDokładnie, jak się ich nie zapisze to się o nich nie będzie długo pamiętało.
Usuń;) no to ładnie ugotowałaś dziecko ;D
OdpowiedzUsuńAle nie mówiła, że ma za ciepłą wodę.
UsuńNa miękko czy twardo? Koniecznie w przyszłości daj jej to przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś całego bloga przeczyta.
Usuń:D :D gotowane, dzieci są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńTrzeba zapisywać takie teksty, żeby można było na starość do nich powrócić.
UsuńNie ma to jak gotowane:D
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:D Ja uwielbiam jak dzieci coś przekręcają:) po prostu uwielbiam, można by tak to spisywać do dziennika i później wspominać całą sytuację :)
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie spisuję, żeby po latach móc wspominać.
UsuńTo się Myszce udało :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSlodkie dziecko :-) Oba! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuń