Przejdź do głównej zawartości

Elektryczne węgorze - tańczące żelki


      Podskakiwały już u nas kiedyś rodzynki (TU), a dziś żelki będą tańczyły niczym elektryczne węgorze.


      Do wykonania doświadczenia potrzebne są:
- podłużne żelki, 
- 2 szklanki
- woda
- 3 łyżki sody
- pół szklanki octu

     Żelki pocięłam na 4 podłużne części tworząc cienkie paski. Żaden nóż nie mógł sobie z tym poradzić, za to nożyczki spisały się świetnie.
    

       Gdy ja cięłam żelki dziewczynki pomieszały w szklance sodę z wodą. Do gotowej mikstury wrzuciłyśmy nasze gumowe robaki na około 15 minut.


       Po 15 minutach do nowej szklanki wlałyśmy ocet i za pomocą widelca przeniosłyśmy do niego robaki, które w momencie zmieniły się w elektryczne węgorze poruszające się w szklance. 

     Soda weszła w reakcję z octem, a wytworzone w efekcie reakcji bąbelki gazu sprawiły, że żelki zaczęły podrygiwać.




      Podrygiwały, ale my przecież chciałyśmy, żeby tańczyły. Spróbowałyśmy więc przełożyć z powrotem żelki z octu do sody. Tym razem pląsy węgorzy trochę bardziej się rozkręciły, co niektóre w swym tańcu zawędrowały prawie na powierzchnię.




      Dziewczynkom się to bardzo spodobało i nim się spostrzegłam zrobiły jeszcze trzecią wersję eksperymentu - wlały cały ocet do mieszanki wody z sodą w której podrygiwały żelki.


      W momencie nastąpiła eksplozja, czego zresztą można się było spodziewać, bo tak własnie powstawała większość naszych dotychczasowych wybuchów.  Jednak gdy piana wyleciała już ze szklanki węgorze roztańczyły się na dobre! Impreza rozkręciła się na całego! Efekt był niesamowity.








Komentarze

  1. my powiększaliśmy żelki, rodzynki nam tańczyły....ale nie wpadłabym żeby żelki też tańczyły:D Fajne i dziękuję za inspirację:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co, mam nadzieję, że nie ostatni raz udało nam się kogoś zainspirować :)

      Usuń
  2. mistrzostwo! czujemy się zainspirowani :D

    OdpowiedzUsuń
  3. :-) super jak zawsze :-) lecę kupić żelki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne. Dziewczynki jakie zachwycone ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo im się podobało, a jak ocet wyleciał ze szklanki i zalał pół stołu to już w ogóle były zachwycone :)

      Usuń
  5. Jakie cudne!!! I to zwykłe żelki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny i kreatywny pomysł na urozmaicenie dnia dzieciom! Brawo TY! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skąd ty bierzesz pomysły na te wszystkie eksperymenty?

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, fajnie.
    Żelki lubie, ale nie te, wiec tez bym je chlust do wody :-)
    U nas tez bylo ,,mokro"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie lubię tych żelków, są tak twarde że nie mogłam ich pociąć nożem, musiałam użyć nożyczek.

      Usuń
  9. Niesamowicie to wygląda- proste pomysły jednak wygrywają. Nie trzeba wiele żeby dzieciaczki zaciekawić tematem;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Do tej pory żelki wyłącznie jadłam, nigdy nie urządzałam sobie z nimi dyskoteki - ale pomysł rewelacja ! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cukierku, Ty łobuzie

       Cukierek to psotny kotek, który podbił serca wielu dzieci i (na szczęście) nie zmienił tego fakt, że jego przygody zostały szkolną lekturą.

Plastusiowy pamiętnik

     Mała Ania jedzie do Warszawy z rodzicami i nie spodziewa się, że w czasie tej podróży pozna małego ludzika z plasteliny, który będzie jej towarzyszył przez wiele następnych lat.

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Jeże z ziemniaków i makaronu - jesienna praca plastyczna dla przedszkolaków

Jeż z ziemniaków i makaronu - jesienna praca plastyczna dla przedszkolaków       Od miesiąca bawię się i tworzę już nie tylko ze swoimi dziećmi, ale także z przedszkolakami. Moje dziewczyny mają ostatnio coraz mniej czasu na różnego rodzaju prace plastyczne, a jeśli już znajdą wolną chwilę to wolą ją spędzić na tańcu lub zabawach w ogródku niż poświęcić czas na stworzenie jakiegoś artystycznego dzieła. 

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY            Jesienią często pojawiają się na blogach powabne baletnice w pięknych sukniach z liści zrobione przez dzieci.

Polska - kodowanie, wykreślanka i symetria

Polska - kodowanie, wykreślanka i symetria       W okresie świąt majowych warto przybliżyć dzieciom nieco informacji o Polsce oraz jej symbolach narodowych .

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Dziecko na warsztat - Pogoda

             Nowy rok szkolny, nowe wyzwania, nowa edycja Dziecka na warsztat! Gdy pojawiła się informacja o zapisach do kolejnej, trzeciej już edycji, Dziecka na warsztat, nie zastanawialiśmy się ani chwili. W tym roku dziewczynki są już nieco starsze, Myszka wykazuje coraz więcej chęci do współpracy więc mam nadzieję, że będziemy się dobrze bawić i przy okazji dziewczynki się czegoś nauczą, ja pewnie też.

Dziecko na warsztat - Doświadczenia

     Listopad upłynął nam pod znakiem doświadczeń. Obserwowaliśmy reakcje chemiczne, uczyliśmy rodzynki skakać, zmiękczaliśmy jajko, bawiliśmy się kolorami i ogniem... a wszystko to w ramach kolejnej odsłowny Dziecka na warsztat.

Dziecko na warsztat - Geografa

      W styczniowej edycji Dziecka na warsztat króluje geografia . Na początku (we wrześniu) sądziłam, że będzie to dla mnie jeden z najłatwiejszych tematów, jednak gdy przyszło do przygotowywania zajęć dla dziewczynek okazało się że temat jest bardzo obszerny i trzeba zdecydować się na jakiś jego wycinek. Tylko jaki? Należę do osób niezdecydowanych i wolę jednak narzucone tematy :)

Facebook