Przejdź do głównej zawartości

Jesienne malowanie


     12 październik, środek, a właściwie nawet początek jesieni, a u nas już śnieg. Jeszcze nawet liście nie zdążyły zrobić się kolorowe i spaść, a już przykrywa je warstwa białego czegoś, bo puchem jeszcze takiego mokrego śniegu nie można nazwać. 


     Kruszynka zasnęła nam dziś po powrocie Myszki z przedszkola, obiad był już przygotowany więc wyciągnęłyśmy z Myszką farby, wydrukowałyśmy u dziadka liście, bo jak już wiecie mama zdolności plastycznych nie ma żadnych, i zabrałyśmy się tworzenie kolorowych liści, których w tym roku jesień nam poskąpiła. 

Malowanie patyczkami do uszu

     Chciałam żeby Myszka spróbowała malowania metodą kropkową za pomocą patyczków do uszu. Pokazałam jej jak się to robi, po czym Myszka zrobiła kilka kropek i stwierdziła, że kropki jednak jej nie interesują, woli malować tradycyjnie, ale jednak za pomocą patyczka nie pędzelka.




Malowanie kasztanami

     Żeby było jeszcze bardziej jesiennie, wbrew aurze panującej na zewnątrz, spróbowałyśmy malowania za pomocą kasztanów. Moczyłyśmy kasztan w farbie i odbijałyśmy go jak stempel na kartce, wychodził nam bardzo ciekawy efekt, ale po chwili Myszka znów wróciła do swojej ulubionej metody malarskiej - do mazania. Na koniec domalowała jeszcze słoneczko, żeby było nam cieplej. Chyba bardzo lubi ciepło, bo namalowała ich aż trzy.




Malowanie noskami

     Później spróbowałyśmy jeszcze malowania noskami.  Trochę się nam wszystko rozmazało :)




     Na koniec Myszka wybrała, że najbardziej podobała się jej ostatnia kolorowanka i malowanie patyczkiem do uszu więc dostała to co chciała, w końcu w każdej zabawie chodzi przede wszystkim o to żeby dziecko dobrze się bawiło! I ten rysunek wyszedł jej najładniej :) Jesiennie i kolorowo.




     Fajnie jest mieć dzieci, bo człowiek przy nich może się  też bezkarnie pobawić :)



Komentarze

  1. Dokladnie zdanie ostatnie bardzo trafne;) ostatnio maz stwierdzil ze wiecej zabawy ja mam niz Laura;) jak gotowalysmy obiad z plastikowych owocow;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też przeważnie bawię się lepiej niż moje dziewczyny

      Usuń
  2. Cudne!! Urzekły mnie te żołędzie z nóżkami :)) Liść kasztanowca w kropki? Genialnie to wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale :-))) Aż mi się zachciało malować, wyciągnę dziś farby :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My ostatnio w przedszkolu też malowaliśmy liście :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem fajnie spróbować nowych metod chociaż u nas i tak dominuje zwykły pędzelek ;-)
    Ps. Ładne malunki :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Malowanie patyczkami do uszu znałam, ale kasztanami i noskami... Świetny pomysł i piękne prace.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się wymyślać różne rzeczy żeby zainteresować dziewczynki.

      Usuń
  7. Jak widać, malować można niemal wszystkim :) My przy większości wspólnych zabaw też bawimy się chyba lepiej niż Bąbel, a on patrzy na nas czasami z miną, która mówi "co oni w ogóle wyprawiają?" ;) Pozdrawiam i gratuluję uzdolnionych Córeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wczoraj się zastanawiałam gdzie podziały się jesienne liście, kurcze u nas nie ma.
    ps. prace Wasze piękne, z tymi patyczkami świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też nie ma, albo są jeszcze zielone albo już zgniłe. Jesień gdzieś się schowała.

      Usuń
  9. Widać, że świetnie się wszyscy bawiliście :) A rysunki wyszły naprawdę ładne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajna taka zabawa, kiedy za oknem zimno. Śliczne liściowe malunki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne ;) Mam nadzieję, że za rok już będziemy mogli też malować na spokojnie w domu :) teraz ryzyko jest takie, że Lilka by więcej innych rzeczy pomalowała ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas do tej pory było dość spokojnie przy malowaniu, najwyżej ucierpiał stół i ubrania, a dziś gdy malowałyśmy wszechświat na Dziecko na warsztat Kruszynka ze złością rzuciła pędzel z czarną farbą przez pół pokoju.

      Usuń
  12. Jaki świetny pomysł! Piękne prace wyszły :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Detektyw Pozytywka

        Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury .  Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.

Wielki skarbiec bajek

      Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia, Kopciuszek, Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków - któż z nas nie zna tych bajek? Pamiętam jak chodziłyśmy z siostrą spać do babci, która wieczorami przenosiła nas w magiczny świat bajek. Jakoś wówczas nie było straszne to, że aby wydostać Babcię i Czerwonego Kapturka z brzucha wilka trzeba było mu rozciąć brzuch. Baba Jaga, która spłonęła w piecu przeznaczonym dla Jasia, także nie przerażała. 

Wachlarz z piórek DIY

Wachlarz z piórek DIY         Wachlarz z piórek DIY zrobiłyśmy z dziewczynkami w ramach przygotowania lekcji dla trzeciej klasy o uczuciach i Japonii. 

Cukierku, Ty łobuzie

       Cukierek to psotny kotek, który podbił serca wielu dzieci i (na szczęście) nie zmienił tego fakt, że jego przygody zostały szkolną lekturą.

Wiersze na długie wieczory

    " - Dziadku, dziadku,      Posiedź ze mną,      Opowiedz mi bajkę senną.      Senną , ciemną i przyjemną."

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Galaktyka w słoiku

      Próbowaliście kiedyś zamknąć całą galaktykę w słoiku ? My spróbowaliśmy i wiecie co? Udało nam się! I wcale nie było takie trudne.

Ciastolina bez gotowania

       Bardzo lubimy bawić się różnego rodzaju masami plastycznymi . Masa plastyczna to nie tylko świetna zabawa, ale także bardzo dobre ćwiczenie wpływające na rozwój mowy, z czym nadal walczymy. 

22 kwietnia Dzień Ziemi

     22 kwietnia obchodzony jest światowy dzień Ziemi z tej okazji zebrałam dla swoich uczniów (dla Was i Waszych uczniów także) kilka filków, ciekawostek i gier zwiazanych z ekologią.

Jeże z ziemniaków i makaronu - jesienna praca plastyczna dla przedszkolaków

Jeż z ziemniaków i makaronu - jesienna praca plastyczna dla przedszkolaków       Od miesiąca bawię się i tworzę już nie tylko ze swoimi dziećmi, ale także z przedszkolakami. Moje dziewczyny mają ostatnio coraz mniej czasu na różnego rodzaju prace plastyczne, a jeśli już znajdą wolną chwilę to wolą ją spędzić na tańcu lub zabawach w ogródku niż poświęcić czas na stworzenie jakiegoś artystycznego dzieła. 

Facebook