Blog o podróżach, kreatywnych zabawach, nauce przez zabawę oraz książkach i grach nie tylko dla dzieci.
Szukaj na tym blogu
Jeden mały gest...
Wzruszyłam się dziś bardzo.
Myszka wychodząc z przedszkola dostała od jednej z mam chrupkę. Kawałek zjadła od razu, a resztę zaniosła do domu żeby się podzielić z młodszą siostrzyczką!
Wzruszajace :) Dzieci potrafia miec takie czyste i szczere intencje. Potrafia myslec o innych bez przypominania! Mozesz byc z siebie dumna, ze wychowujesz corki na wrazliwe i opiekuncze osobki.
Bardzo lubimy bawić się różnego rodzaju masami plastycznymi . Masa plastyczna to nie tylko świetna zabawa, ale także bardzo dobre ćwiczenie wpływające na rozwój mowy, z czym nadal walczymy.
Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury . Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.
Lato w pełni, choć pogoda nie zawsze na to wskazuje. Niemniej jednak, nie zważając na panującą za oknem aurę, postanowiliśmy wyskoczyć na kilka dni pod namiot do Czech.
Podróże to nasza pasja. Na dysku czeka na opublikowanie i opisanie wiele zdjęć z naszych wakacyjnych wojaży. Niestety domowy budżet z gumy nie jest, podobnie zresztą jak czas, więc powracamy do naszych podróży palcem po mapie w ramach projektu Mali Podróżnicy .
Listopad upłynął nam pod znakiem doświadczeń. Obserwowaliśmy reakcje chemiczne, uczyliśmy rodzynki skakać, zmiękczaliśmy jajko, bawiliśmy się kolorami i ogniem... a wszystko to w ramach kolejnej odsłowny Dziecka na warsztat.
Mali Podróżnicy - Egipt Mali Podróżnicy zwiedzają w tym miesiącu Egipt . Gdy w pierwszy dzień zasiedliśmy do wspólnej zabawy Myszka była ubrana w swój ukochany strój Elsy - tata powiedział jej, że przecież Elsa nie mieszkała w Afryce, na co Myszka zripostowała: "ale mogła jechać tam na wakacje". Tak więc mam nadzieję, że Elsa na wakacjach dobrze się bawiła.
Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.
Jejku piękne to :)
OdpowiedzUsuńTak się popłakałam, ze Myszka nie wiedziała co się dzieje :)
OdpowiedzUsuńUrocze. Nie ma to jak starsza siostra :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że młodsza też taka będzie.
UsuńWspaniałe... Musisz być dumna! Wychowałaś cudowne dziecko :)
OdpowiedzUsuńJestem z niej bardzo dumna.
UsuńKochana, wzruszyłam się.
OdpowiedzUsuńJa się do tej pory wzruszam, jak sobie przypomnę tę sytuację.
UsuńAle kochana!
OdpowiedzUsuńBardzo :)
UsuńUrocze :) Od razu widać jak mocno są zżyte :)
OdpowiedzUsuńSą sobie bliskie coraz bardziej, na początku tak nie było.
UsuńWspaniałe masz Córeczki :-)
OdpowiedzUsuńMoże zabrzmi to nieskromnie, ale wiem :)
UsuńWzruszajace :) Dzieci potrafia miec takie czyste i szczere intencje. Potrafia myslec o innych bez przypominania! Mozesz byc z siebie dumna, ze wychowujesz corki na wrazliwe i opiekuncze osobki.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że my z siostrą też tak robiłyśmy. Jestem bardzo dumna, tylko nie z siebie, ale z moich córeczek :)
UsuńWrażliwa istotka.
OdpowiedzUsuńBardzo, ma to po mamusi :)
UsuńPiękne...to znaczy, że spisałaś się Mamo;)
OdpowiedzUsuńBardzo się staram, ale długa droga jeszcze przede mną.
UsuńWcale Ci się nie dziwię :-) Też bym się popłakała ;)
OdpowiedzUsuńNie mogłam się opanować.
UsuńMnie tez takie sytuacje niesamowicie rozczulają...
OdpowiedzUsuńPiękny gest. Taka mała rzecz, a człowiekowi robi się od razu przyjemniej ;)
OdpowiedzUsuń