Przejdź do głównej zawartości

Turcja - Antalya

  

    
      Ostatnią wycieczką na jaką się wybraliśmy będą w Turcji, była wycieczka do serca tureckiego wybrzeża Morza Środziemnego - Antalya. Miasto, które wyróżnia się urokliwą starówką oraz pięknym portem założył w 158 r. p.n.e. król Pergamonu Attalos II. Nad portem, do którego zawijają często jachty z Europy rysują się zamglone szczyty gór Taurus.

     Trzeba przyznać, że ta wycieczka najbardziej nas wymęczyła, a dokładniej wymęczyły nas dzieci, które miały akurat bardzo marudny dzień, a wysoka temperatura dodatkowo nie poprawiała sytuacji.  

     Wyjechaliśmy dolmuszem zaraz po śniadaniu. W czasie tej wycieczki towarzyszyli nam znajomi poznani kilka dni wcześniej - w grupie raźniej. Jechaliśmy około godziny, nie bardzo wiedząc gdzie wysiąść aby dostać się do starej części miasta, a konkretniej naszym głównym celem był port. Po konsultacji z kierowcą dojechaliśmy do samego końca czyli na dworzec autobusowy. Słyszałam wcześniej, że po Antalya jeździ zabytkowy tramwaj, który przewozi turystów po mieście, a z jego okien rozpościerają się przepiękne widoki. Niestety nigdzie nie udało nam się znaleźć informacji gdzie jest przystanek początkowy więc bardzo się ucieszyliśmy gdy po wyjściu z dolmusza zobaczyliśmy kierunkowskazy na "AntiRAY". AntiRAY - zabytkowy tramwaj, tak to sobie przetłumaczyliśmy i ruszyliśmy za kierunkowskazami. Możecie sobie wyobrazić jakie było nasze zdziwienie, gdy zamiast do zabytkowego tramwaju trafiliśmy na nowoczesne metro. Nazwa AntiRAY  okazała się skrótem od nazwy jakiejś firmy.

     Bardzo miły Pan w metrze powiedział nam jakie mamy kupić bilety i gdzie wysiąść. Przejechaliśmy dwa przystanki i znów spotkało nas małe zaskoczenie, nasze metro wyjechało na powierzchnię i zamieniło się w tramwaj. My, ludzie z małego miasta nie mamy w okolicy takich atrakcji :)

     Po wyjściu z tramwaju przeszliśmy się spacerkiem w stronę starego miasta. Spacerowaliśmy w strasznym upale z dziećmi na rękach, bo akurat żadna z dziewczynek nie była zainteresowana wózkiem, co bardzo głośno i dobitnie wyrażały. Dobrze, że mieliśmy pomoc w postaci znajomych, bo inaczej musielibyśmy porzucić gdzieś wózek. 

     Zmęczeni i wyczerpani dotarliśmy w końcu na stare miasto. Było ono piękne i mało w sobie wiele uroku. Kaleci okalają masywne mury miejskie z czasów rzymskich, a większość zabytków pochodzi z czasów seldżuckich i osmańskich. Spacer po wąskich, zacienionych uliczkach były dla nas długo wyczekiwaną chwilą ulgi. W większości uliczek czekają na zwiedzających liczne stragany zarówno z pamiątkami jak i z odzieżą. 

     Ze starego miasta przeszliśmy do portu, gdzie na turystów czeka wiele łodzi i statków oferujących wycieczki po morzu i podziwianiu pięknego wodospadu wpadającego wprost do morza. Na wycieczkę statkiem się nie zdecydowaliśmy, ale mieliśmy szczęście zobaczyć wodospad z samolotu w trakcie lądowania w Turcji.

     Po zwiedzaniu starego miasta i portu udaliśmy się  z powrotem w stronę tramwaju zatrzymując się po drodze pod Ataturk Heykeli (pomnikiem Ataturka) na placu Cumhuriyet. Z placu rozpościera się piękny widok na miasto. 

     







    


     

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Co zabrać pod namiot z dzieckiem?

        Lato w pełni, choć pogoda nie zawsze na to wskazuje. Niemniej jednak, nie zważając na panującą za oknem aurę, postanowiliśmy wyskoczyć na kilka dni pod namiot do Czech. 

Detektyw Pozytywka

        Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury .  Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Świąteczna gra obrazkowa

      Dzyń, dzyń, dzyń...       Dzyń, dzyń, dzyń...      Dzwonią dzwonki sań...

Poznajemy kontynenty

     Podróże to nasza pasja. Na dysku czeka na opublikowanie i opisanie wiele zdjęć z naszych wakacyjnych wojaży.  Niestety domowy budżet z gumy nie jest, podobnie zresztą jak czas, więc powracamy do naszych podróży palcem po mapie w ramach projektu Mali Podróżnicy . 

Galaktyka w słoiku

      Próbowaliście kiedyś zamknąć całą galaktykę w słoiku ? My spróbowaliśmy i wiecie co? Udało nam się! I wcale nie było takie trudne.

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Łap za słówka

Łap za słówka - gra       Lubicie gry słowne ? Uważacie się za osoby elokwentne ? Chcecie rozwijać słownictwo i refleks u swoich dzieci? Jeśli choć na jedno z powyższych pytań odpowiedzieliście "tak" to mam dla Was świetną grę.

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek

              Kolejna pozycja  z serii Nasze Lektury - Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek .

Mali Podróżnicy - Egipt

Mali Podróżnicy - Egipt       Mali Podróżnicy zwiedzają w tym miesiącu Egipt . Gdy w pierwszy dzień zasiedliśmy do wspólnej zabawy Myszka była ubrana w swój ukochany strój Elsy - tata powiedział jej, że przecież Elsa nie mieszkała w Afryce, na co Myszka zripostowała: "ale mogła jechać tam na wakacje". Tak więc mam nadzieję, że Elsa na wakacjach dobrze się bawiła.

Facebook