Lubiliście grać w dzieciństwie Tetrisa? Jeśli tak mam dla Was prawdziwą gratkę. Grę planszową FITS, która bardzo przypomina tę popularną przed laty grę komputerową.
Gra przeznaczona jest od 1 do 4 graczy i niezależnie od tego ile osób bierze w niej udział, zawsze dostarcza tyle samo przyjemności.
Każdy gracz otrzymuje swoją rampę, na której będzie układał odpowiednie klocki oraz cztery plansze, obrazujące cztery rundy gry. Każda z plansz różni się nieco od siebie, co powoduje, że w każdej z rund klocki są układane w trochę inny sposób i nieco inaczej liczone są punkty.
W pierwszej rundzie najważniejsze jest aby ułożyć jak najwięytacej pełnych linii (ponieważ za każdą z nich dostaje się jeden punkt) i zostawić jak najmniej wolnych oczek (za każde wolne oczko odejmuje się jeden punkt).
W rundzie drugiej na planszy znajduje się kilka kwadracików z punktami. Aby móc zdobyć te punkty należy tak ułożyć klocki, aby pola z zaznaczoną wartością punktów nie zostały zakryte. W tej rundzie ułożenie pełnych linii nie ma już żadnego znaczenia.
W rundzie trzeciej oprócz punktów dodatnich na planszy znajdują się także punkty ujemne. Aby ich nie otrzymać trzeba je oczywiście zakryć klockami, a pola z punktami dodatnimi zostawić odsłonięte.
Runda czwarta ma na planszy zaznaczone pary symboli. Jeśli któraś z par zostanie odkryta gracz zdobywa trzy punkty. Natomiast jeśli z pary zostanie odkryty tylko jeden symbol od puli punktów danego gracza zostają odjęte trzy punkty.
Oczywiście w rundzie drugiej, trzeciej i czwartej za każdy nie zasłonięty kwadrat bez żadnej wartości punktowej lub symbolu także jest odejmowanych po jednym punkcie.
Nierzadko grając w FITS zdarzało się nam, że kończyliśmy rozgrywkę na minusie. Czasami dojście do zera punktów sprawiło nam trudność. Niemniej jednak za każdym razem, niezależnie od tego czy szło nam dobrze czy źle, zawsze bawiliśmy się świetnie, a im większy minus ktoś zaliczył tym większe były salwy śmiechu.
Co ważne w rozgrywce wszyscy mają jednakową szansę, ponieważ to wylosowane kartoniki wskazują nam jakiego klocka w danym momencie mają użyć wszyscy gracze.
FITS oprócz sporej dawki świetnej zabawy rozwija także w dzieciach myślenie przestrzenne. Nie wolno bowiem wziąć klocka do ręki i ułożyć go w pasującym miejscu. Poszczególne klocki należy umieścić odpowiednio ułożone na górze rampy w rzędzie w którym chcemy go ostatecznie usytuować i bez obracania i przesuwania spuścić go na dół.
Gra przypadła do gustu całej naszej rodziny. Gramy w nią razem z Myszką bardzo chętnie, ale zdecydowanie częściej i tak sięgamy po nią z mężem.
Jeśli lubicie niebanalne gry, które oprócz pierwszorzędnej zabawy zapewniają także rozrywkę intelektualną, wymagają myślenia i sprytu to FITS będzie doskonałym wyborem.
www.projektgrajmy.blogspot.com
Gra przypadła do gustu całej naszej rodziny. Gramy w nią razem z Myszką bardzo chętnie, ale zdecydowanie częściej i tak sięgamy po nią z mężem.
Jeśli lubicie niebanalne gry, które oprócz pierwszorzędnej zabawy zapewniają także rozrywkę intelektualną, wymagają myślenia i sprytu to FITS będzie doskonałym wyborem.
www.projektgrajmy.blogspot.com
Jezusie. Ja uwielbiałam Tetris! To byłaby gierka stworzona dla mnie!
OdpowiedzUsuńPodpowiedz rodzinie, może zdążą kupić przed dniem matki :)
UsuńTo mi się naprawde podoba! Lubię tego typu gry :)
OdpowiedzUsuńFajnie, super, że można grać rodzinnie i niekoniecznie przed ekranem :)
OdpowiedzUsuń