Przejdź do głównej zawartości

Masa plastyczna dla dzieci i peeling dla mamy, czyli niestandardowe użycie oliwki


    Oliwka dla niemowlaków to produkt, który używany jest głównie do smarowania malutkich ciałek naszych pociech. Można go jednak użyć także w nieco inny, mniej standardowy sposób. 


        Robiłyśmy kiedyś piasek kinetyczny (księżycowy) z mąki i oleju (TU). Ostatnio chciałyśmy zrobić podobną masę plastyczną, jednak zamiast zwykłego oleju rzepakowego użyłyśmy oliwki dla dzieci. Liczyłam na to, że masa wyjdzie bardzo podobna, jednak będzie miała zdecydowanie przyjemniejszy zapach.

        Myszka miała jednak inne plany. Tak  jej się spodobało dolewanie oliwki do mąki, że zamiast piasku powstała zupełnie inna masa plastyczna - smalec.

       Jest to masa bardzo wilgotna, pachnąca, miękka i ... tłusta. Ma jeszcze jedną zaletę: oprócz świetnej zabawy zapewnia także odpowiednie nawilżenie dłoni.


 




      W czasie gdy Myszka bawiła się masą, postanowiłam wykorzystać pozostałą część oliwki i stworzyć coś dla siebie - peeling do ciała. Aby stworzyć naturalny, domowy peeling wystarczy połączyć niewielką ilość oliwki z solą lub cukrem. Swego czasu, gdy pracowałam w hotelu, kosmetyczki przygotowywały podobne peelingi do rytuałów saunowych. Używały jednak specjalistycznych soli, a nie kuchennych, ale efekt był taki sam.


       Które sposób na  wykorzystanie oliwki bardziej Wam się podoba: masa plastyczna - smalec dla dzieci czy domowy peeling dla mamy?



Komentarze

  1. Znam ten sposób, rewelacyjna zabawa dla dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeden i drugi sposób jest ciekawy. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oba wydają się ciekawe. Dwa w jednym. Dziecko przez chwilę zajęta i dla mamy coś miłego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że peeling dla mamy. <Mamie też się coś od życia należy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak, nie zawsze świat musi się kręcić tylko wokół dzieci

      Usuń
  6. Powiem ci jak przetestuje 😁 oba sposoby wydają sie interesujace 😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Peeling dla moich rak mile widziany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kurczę trudny wybór najlepiej dwa od razu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba jednak domowy piling ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jeże z ziemniaków i makaronu - jesienna praca plastyczna dla przedszkolaków

Jeż z ziemniaków i makaronu - jesienna praca plastyczna dla przedszkolaków       Od miesiąca bawię się i tworzę już nie tylko ze swoimi dziećmi, ale także z przedszkolakami. Moje dziewczyny mają ostatnio coraz mniej czasu na różnego rodzaju prace plastyczne, a jeśli już znajdą wolną chwilę to wolą ją spędzić na tańcu lub zabawach w ogródku niż poświęcić czas na stworzenie jakiegoś artystycznego dzieła. 

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY            Jesienią często pojawiają się na blogach powabne baletnice w pięknych sukniach z liści zrobione przez dzieci.

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Cukierku, Ty łobuzie

       Cukierek to psotny kotek, który podbił serca wielu dzieci i (na szczęście) nie zmienił tego fakt, że jego przygody zostały szkolną lekturą.

Plastusiowy pamiętnik

     Mała Ania jedzie do Warszawy z rodzicami i nie spodziewa się, że w czasie tej podróży pozna małego ludzika z plasteliny, który będzie jej towarzyszył przez wiele następnych lat.

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Asiunia

      Asiunia to mała, pięcioletnia dziewczynka, której szczęśliwe dzieciństwo kończy się w dniu, gdy w czasie wojny Niemcy zabierają jej mamę z domu.

Dziecko na warsztat - Pogoda

             Nowy rok szkolny, nowe wyzwania, nowa edycja Dziecka na warsztat! Gdy pojawiła się informacja o zapisach do kolejnej, trzeciej już edycji, Dziecka na warsztat, nie zastanawialiśmy się ani chwili. W tym roku dziewczynki są już nieco starsze, Myszka wykazuje coraz więcej chęci do współpracy więc mam nadzieję, że będziemy się dobrze bawić i przy okazji dziewczynki się czegoś nauczą, ja pewnie też.

Dziecko na warsztat - Geografa

      W styczniowej edycji Dziecka na warsztat króluje geografia . Na początku (we wrześniu) sądziłam, że będzie to dla mnie jeden z najłatwiejszych tematów, jednak gdy przyszło do przygotowywania zajęć dla dziewczynek okazało się że temat jest bardzo obszerny i trzeba zdecydować się na jakiś jego wycinek. Tylko jaki? Należę do osób niezdecydowanych i wolę jednak narzucone tematy :)

Dziecko na warsztat - Doświadczenia

     Listopad upłynął nam pod znakiem doświadczeń. Obserwowaliśmy reakcje chemiczne, uczyliśmy rodzynki skakać, zmiękczaliśmy jajko, bawiliśmy się kolorami i ogniem... a wszystko to w ramach kolejnej odsłowny Dziecka na warsztat.

Facebook