Przejdź do głównej zawartości

Iluzje optyczne


      Dziś w ramach Piątków z eksperymentami nie będzie typowych doświadczeń, zamiast tego będziemy sprawdzać jak bardzo nasz wzrok może się mylić.  Zapraszamy na kilka iluzji optycznych.

        Iluzja pierwsza: 
     Na kartce narysowałam ukośne pasy, nic nadzwyczajnego, kilka zwyczajnych kresek.


      Patrzyłyśmy na te linie z różnych stron i zawsze wyglądały tak samo, ukośne pasy narysowane mazakiem na czystej kartce.


     Te same kreski wyglądają jednak zupełnie inaczej jeśli patrzy się na nie przez szklankę wody. Linie, które do tej pory przebiegały przez kartkę ukosem nagle stają się liniami poziomymi!


     Iluzja druga:
     Sprawdziłyśmy jak szybko misiu jest w stanie przytyć.



      Okazało się, że bardzo szybko i to nawet bez jedzenia. Wystarczyło, że stanął za szklanką z wodą, a już przybyło mu parę kilogramów. Więc uważajcie - woda tuczy!




       Iluzja trzecia:
     Sprawdzałyśmy który z kolorowych talerzyków jest większy. Zielony czy fioletowy?



     Dziewczynki miały odmienne zdanie co do poprawnej odpowiedzi. Myszka obstawiała, że fioletowy jest większy, natomiast Kruszynka stawiała na zielony. A jaka jest prawda?




     Kolorowe talerzyki są takie same. Jaki z tego morał? Jeśli chcecie jeść mniej nakładajcie sobie posiłki na mniejsze talerze, będzie Wam się wydawało, że dużo jecie :)



Komentarze

  1. bardzo fajne proste iluzje ktore mozna z dzieckiem wykonac super;0 Monika Flok

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne :-) Zawsze lubiłam takie sztuczki iluzjonistyczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabawę z żelkami pamiętam z dzieciństwa :-) tylko my dawaliśmy co było pod ręką :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czas odstawić wodę :) Proste, ale jakie ciekawe zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne eksperymenty, zwłaszcza z tymi liniami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od zawsze lubiłam iluzje optyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna zabawa i ciekawa dla maluchów i nie tylko dla nich

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie otyłego żelka chętnie by dzieciaki zjadły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna zabawa:) Przypomniał mi się gabinet luster:)
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. A przy okazji, to ja zawsze nakładam sobie jedzenie na mniejszy talerzyk :)

      Usuń
  11. Ja zawsze biorę największy talerz i nakładam do pełna :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Ozdoby choinkowe z papieru kolorowego

      Choinkę co prawda mamy już ubraną od kilku dni, ale postanowiliśmy udekorować ja dodatkowo kilkoma ozdobami zrobionymi z dziećmi z papieru kolorowego. Zrobiłyśmy je razem ze starszą córką.

Cukierku, Ty łobuzie

       Cukierek to psotny kotek, który podbił serca wielu dzieci i (na szczęście) nie zmienił tego fakt, że jego przygody zostały szkolną lekturą.

Drzewo genealogiczne DIY z odbitych dłoni

Drzewo genealogiczne DIY         Jakiś czas temu dziewczynki miały w przedszkolu tydzień historii rodziny , na który mogły przynieść wykonanie w domu drzewo genealogiczne.

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Kubuś Puchatek i Przyjaciele. Wielka Księga Opowieści.

      "Już pora wstać wyruszyć z domu, przyjaciela spotkać znów. Miły, okrągły, puchaty, bo to jest mój Kubuś, Puchatek Kubuś..." Kto z nas nie zna Misia o Bardzo Małym Rozumku , o którym jest przytoczona powyższa piosenka?

Asiunia

      Asiunia to mała, pięcioletnia dziewczynka, której szczęśliwe dzieciństwo kończy się w dniu, gdy w czasie wojny Niemcy zabierają jej mamę z domu.

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY            Jesienią często pojawiają się na blogach powabne baletnice w pięknych sukniach z liści zrobione przez dzieci.

Co zabrać pod namiot z dzieckiem?

        Lato w pełni, choć pogoda nie zawsze na to wskazuje. Niemniej jednak, nie zważając na panującą za oknem aurę, postanowiliśmy wyskoczyć na kilka dni pod namiot do Czech. 

Facebook