To, że farby służą do malowania nie jest jakimś przełomowym odkryciem. Ale może by tak spróbować nieco innego sposobu na ich wykorzystanie i stworzenie abstrakcyjnego dzieła?
Pogoda nam dopisuje więc korzystamy i bawimy się w ogródku. Powyciągałam poszczególne kolory farb z pudełka i ciepłym klejem przykleiłam je do prześcieradła, które zawisło na płocie. Dziewczynki dostały spryskiwacz z wodą i zaczęła się zabawa. Farba, pod wpływem wody, zaczęła się rozpuszczać i tworzyć pierwsze wzory.
Wiadomo, że psikanie wodą jest strasznie męczące, więc po kilku chwilach wprost niezbędne do dalszej pracy/zabawy stały się krzesła. Wszak prawdziwy artysta nie może się zmęczyć.
Później dokleiłam jeszcze kilka farbek i pędzelkiem pomagałyśmy się im bardziej rozpuszczać, bo jakieś leniwe były (farby oczywiście, a nie dzieci).
W drugim dniu przekleiłam farby na drugą stronę prześcieradła żeby mogły powstawać nowe mazy.
Nasze dzieło w tej chwili prezentuje się już całkiem okazale, ale planujemy jeszcze trochę nad nim popracować i poobracać go kilka razy, zobaczymy co nam z niego wyjdzie na koniec wakacji. Może wystawimy go później w jakiejś galerii sztuki?
Wersja "na mokro".
Wersja "na sucho".
Super :-) . Ciekawe jak dzieło będzie się prezentować po zakończonych pracach :-)
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa :)
UsuńFajny pomysł i świetny efekt.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle fajna zabawa :) macie ciekawe pomysły!
OdpowiedzUsuńStaram się choć trochę urozmaicić dzieciom zabawę
UsuńAleż jesteście pomysłowi. Ja myślałam, że znam tyle pomysłów na prace plastyczne, a Wy mnie już nie raz zaskoczyliście. Hi hi
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zaskoczymy Cię jeszcze nie raz
UsuńSuper :) Kolejny tani, a jaki fajny pomysł na zabawę :)
OdpowiedzUsuńI jak długo można się bawić, przeklejasz farby w nowe miejsce i zabawa zaczyna się od nowa!
Usuńnie wpadłabym na to, a sądzę, że moje małe dziewuchy byłyby zachwycone :)
OdpowiedzUsuńBierz prześcieradło i działaj!
UsuńJa myślę, że możecie zarobić na tym obrazie kupę kasy! :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje, teraz za kropkę na płótnie potrafią płacić krocie, a co dopiero za takie dzieło sztuki! :)
UsuńPiękne dzieło sztuki :) pomysłowo, kolorowo i brudząco, dzieci musiały być zachwycone! :)
OdpowiedzUsuńA właśnie, że w ogóle nie brudzi, co moim dzieciom akurat bardzo odpowiada.
UsuńWidzę, że zabawa zainteresowała obie dziewczynki :) Fantastycznie!
OdpowiedzUsuńNajtrudniejsze były te momenty gdy obie były zainteresowane, bo miałam tylko jeden spryskiwacz :(
UsuńŚwietny pomysł! A dmuchałyście już farbę? Trzeba postawić taką mocno rozwodnioną paćkę farby i dmuchać w różnych kierunkach - powstają takie gwiazdko-pajączki
OdpowiedzUsuńNie, ale to jest świetny pomysł, wypróbujemy na pewno.
UsuńNo fakt, a ja się zastanawiałam, co zrobić z zaschniętymi farbkami. A o tym nigdy nie pomyślałam. Super!
OdpowiedzUsuńWszystko można wykorzystać :)
Usuń