Przejdź do głównej zawartości

Szczerość dziecka


     Dzieci są szczere, czasami nawet aż za bardzo. Z pewnością niejeden rodzic miał okazję się o tym przekonać na własnej skórze. Doświadczyłam tego również i ja. I to od każdej z córek w niedługim okresie czasu.


       Najpierw oberwało mi się od Kruszynki. Podczas wieczornego słuchania płyty do nauki mówienia, gdy siedziała mi na kolanach, zaczęła dotykać mnie po brzuchu i powiedziała: "Mama ma duży brzuch". Próbowałam się jakoś bronić i mówię: "nie Kochanie, mamusia nie ma dużego brzucha". Moje dziecko jednak nie dało się tak łatwo przekonać, usłyszałam: "Tak, duży. Mama ma dzidziusia?"

       No to się dowiedziałąm, wyglądam jakbym była w ciąży.

     Kilka dni później Myszka postawiła mnie do pionu. Siedziałyśmy rano u babci, piętro niżej, i poprosiłam Myszkę, żeby poszła do nas się ubrać to pójdziemy na rower. Myszka poszła, jednak nie ubrała się tylko przyniosła ze sobą za duże spodenki i za ciepłą bluzkę.  Wysłałam ją na górę jeszcze raz i co usłyszałam? "Ty idź, musisz łapać formę."

      Chyba muszę się za siebie zabrać, podobno dzieci nie kłamią.

Komentarze

  1. Och ta dziecięca szczerość ;-). Mi Dusia przytyków do brzucha raczej nie robi ale np często komentuje (niekoniecznie pozytywnie) moje krótkie włosy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, szczerość dziecka jest rozbrajająca i co więcej, często zaskakująca w najmniej spodziewanych momentach ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście moje dziewczyny przynajmniej przy obcych się powstrzymują (przynajmniej na razie)

      Usuń
  3. O tak... Nawet nasz 2,5 latek potrafi być rozbrajająco szczery.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Asiunia

      Asiunia to mała, pięcioletnia dziewczynka, której szczęśliwe dzieciństwo kończy się w dniu, gdy w czasie wojny Niemcy zabierają jej mamę z domu.

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Mali podróżnicy - Chiny

      Narzekałam ostatnio, że nie mam na nic czasu, ale jak Zara Traveller   ogłosiła projekt podróżniczy to jakoś nie mogłam mu się oprzeć i się przyłączyłam. A co tam, przecież nie muszę sypiać. Projekt jest dość intensywny, bo nowe posty powinny się pojawiać raz w tygodniu. Nie wiem czy dam radę pracować w takim tempie, ale przynajmniej spróbuję, choć kilka zdań może uda mi się sklecić na każdy z tematów.

Delisie. Wielka imprezka

        Halloween, andrzejki, a niedługo karnawał. Powód do fajnej imprezy zawsze się znajdzie. Ale jeśli ktoś nie lubi jednak zbyt dużego hałasu, tłumu ludzi i gwaru to może sobie zorganizować imprezę przy planszówce.

Austria - Grossglockner Hochalpenstrasse

     Góry - odprężenie, wiatr rozwiewający włosy, poczucie wolności. Gdy jestem w górach czuję, że wszystkie problemy zostały gdzieś daleko, poza mną, tam na dole.

Mali podróżnicy - Indie

     W tym tygodniu w ramach projektu "Mali podróżnicy" zabieramy Was na wyprawę do Indii . Trochę się zakręciłam przy przygotowywaniu tego postu. Chciałam połączyć Indie ze Sri Lanką (Sri Lanka jednak będzie osobno), a nie wiedzieć czemu przez dwa dni opowiadałam dzieciom o Japonii :)

Mali podróżnicy - Filipiny

      Piękne plaże, złocisty piasek, ciepła woda, rozłożyste palmy ... w tym tygodniu zabieramy Was w podróż na Filipiny .

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY

Jesienny pokaz mody, czyli sukienki z liści DIY            Jesienią często pojawiają się na blogach powabne baletnice w pięknych sukniach z liści zrobione przez dzieci.

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Matematyka czasu

     Matematyka czasu - przyznam szczerze, że długo zastanawiałam się jak ugryźć ten temat żeby zaciekawić dziewczynki, a jednocześnie nie bawić się tradycyjnym zegarkiem. Wydawało mi się, że poznawanie zegara nie zainteresuje zbytnio moich dzieci. 

Facebook