Przejdź do głównej zawartości

Kolorowy wybuch




     Wybuchy, szczególnie te kolorowe, cieszą się dużym zainteresowaniem dziewczynek. Ocet (lub kwasek cytrynowy) z sodą wybuchały już u nas nie raz.


     Tym razem spróbowaliśmy czegoś zdecydowanie bardziej wystrzałowego i efektownego. 


     Do plastikowej butelki po wodzie wlałyśmy wodę utlenioną, kilka kropli płynu do naczyń i niewielką ilość barwnika spożywczego.



     W osobnym kubku pomieszałam 2 łyżki ciepłej wody z łyżeczką suchych drożdży. Drożdże z wodą trzeba mieszać dość energicznie przez około minutę.


     Gdy mikstura była gotowa wlałyśmy ją do butelki i obserwowałyśmy co się będzie działo.



     Całość zaczęła dość szybko musować i "rosnąć", aż w końcu  w spektakularny sposób opuściła butelkę.







     Dziewczynkom bardzo podobała się piana, która wydostała się z butelki. Chętnie się nią jeszcze długo bawiły. Gorzej później było ze zmyciem barwnika :)




     Wybuchy to jest to co Tygryski lubią najbardziej :)

      


Komentarze

  1. tego jeszcze nie próbowaliśmy :D ale ja na jakiś czas mam dość wybuchowych eksperymentów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, Ignacy byłby zachwycony wybuchem ;-) musimy zrobić koniecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie teraz w wakacje musimy poeksperymentować z wybuchami:-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba wykorzystać to, że można brudzić podwórko a nie dom :)

      Usuń
  4. Ty powinnas mieć wlasny program edukacyjny w TV :) Twoja pomysłowość nie zna granic. Kiedyś tez poprobuje Twoje eksperymenty z moja Smerfetka ale chyba jeszcze póki co jest za mała na wybuchy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooooooooooooooooo ooooo z wodą utlenioną jeszcze nie "wybuchaliśmy"!
    Czadowe! Mega mega czadowe! Zapisuję w zeszyt "do zrobienia" z wykrzyknikami!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wybuchy zawsze są świetne :D ocet i soda występowały u nas razem wielokrotnie, ale drożdży jeszcze nie było - coś innego, świetnego i wybuchowego...kupujemy to!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak każde dziecko to lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo, u Was też drożdże, tylko bardziej spektakularnie ^_^ Fajny koncept i nie trąci octem, a to się chwali :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. fantastyczny wybuch. Ostatnio używaliśmy wody utlenionej w celach leczniczych - uzdrawialiśmy zgodnie ze wskazówkami lekarza - uszko. I synek mówił, ze smażę my tam jajecznicę, w tym uchu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kobieto Ciebie trzeba opatentować. za pomysłowość:) Pomysł jak zwykle rewelacja. Twoje córcie z pewnością się z Tobą nie nudzą;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nudzą się, nudzą. Ostatnio Myszka mi powiedziała, że czuje się samotna, bo Kruszynka jest w przedszkolu, a ja pracuję.

      Usuń
  12. Jakie fajne wybuchy i to w kolorze garderoby Dziewczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje tygryski też to lubią ;-) Teraz pakujemy się i wyjeżdżamy do Dinolandii ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Detektyw Pozytywka

        Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury .  Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.

Galaktyka w słoiku

      Próbowaliście kiedyś zamknąć całą galaktykę w słoiku ? My spróbowaliśmy i wiecie co? Udało nam się! I wcale nie było takie trudne.

Przebiśniegi z wacików

     Piękno jest pojęciem względnym. Dla jednych piękna praca plastyczna wykonana przez dziecko to taka do wykonania której rodzic/nauczyciel wszystko przygotował, równo powycinał elementy i instruował dziecko krok po kroku co ma robić, i jak wszystko posklejać aby praca ładnie prezentowała się na wystawce. Dla innych piękna praca to taka, w której dziecko wszystko zrobiło samo, według własnej inwencji, gdzie kolory niekoniecznie zgadzają się z tym co ma swój pierwowzór w przyrodzie, kreski narysowane niewprawną rączką są krzywe, a wycięta nożyczkami linia bardziej przypomina zygzak niż prostą. 

Cukierku, Ty łobuzie

       Cukierek to psotny kotek, który podbił serca wielu dzieci i (na szczęście) nie zmienił tego fakt, że jego przygody zostały szkolną lekturą.

Kubuś Puchatek i Przyjaciele. Wielka Księga Opowieści.

      "Już pora wstać wyruszyć z domu, przyjaciela spotkać znów. Miły, okrągły, puchaty, bo to jest mój Kubuś, Puchatek Kubuś..." Kto z nas nie zna Misia o Bardzo Małym Rozumku , o którym jest przytoczona powyższa piosenka?

Ilustrowany Atlas Świata dla dzieci - Dookoła Świata

     Uwielbiam podróże.  Australia, Skandynawia, Bałkany, zamki nad Loarą, podróż przez Amerykę Południową, Wielki Kanion, Himalaje, Bali, Meksyk... długo mogłabym wymienić miejsca, które chciałabym odwiedzić,  poznać,  zobaczyć.

Mikołajkowe prezenty - sieci handlowe

     Sieci handlowe prześcigają się w przygotowywaniu oferty na prezenty mikołajkowe. Ja najchętniej zakupy robię jednak w internecie, tłok w sklepach mnie przytłacza i strasznie męczy. Jednak dla tych z Was, którzy preferują tradycyjne zakupy, wolą oglądnąć, dotknąć, sprawdzić kupowany przedmiot przygotowałam zestaw gazetek promocyjnych z zabawkami dla dzieci. 

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Kraków - Ogród Doświadczeń

           Gdy w sierpniu poznałam rozpiskę nowej edycji Dziecka na warsztat od razu zaczęłam się zastanawiać co będziemy robić przez najbliższe miesiące. Staram się tak planować warsztaty aby dziewczynki były zadowolone i przy okazji może czegoś się nauczyły. 

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Facebook