Przejdź do głównej zawartości

Jeż z darów jesieni




     Jesień rozgościła się już na dobre więc bawimy się darami którymi nas obsypuje. Obrazek, który, nie wiem dlaczego, ale zawsze kojarzy mi się z tą kolorową porą roku to jeż niosący na swoich kolcach jabłko.  Zrobiłyśmy  więc jeża, nasz co prawda nie niesie jabłka, ale za to ma inne smakołyki.

     Gdy Myszka była w przedszkolu wybrałyśmy się z Kruszynką na spacer do parku  nazbierać trochę  materiałów do zabawy, przyniosłyśmy do domu liście, żołędzie, 2 kasztany (o kasztany u nas jest dość trudno, jest tylko kilka kasztanowców, a zapotrzebowanie na nie jest dość spore), i noski. Zostało nam też jeszcze trochę krakowskiej jarzębiny. 

     Przygotowałam dziewczynkom wydrukowany pyszczek jeża, zdolnościami plastycznymi niestety nie grzeszę więc chętnie korzystam z dobrodziejstw drukarki.



     Dziewczynki zabrały się do pracy. Każda z nich zrobiła inną wersję. Myszka z nosków zrobiła kolce, na które później poprzyklejała niesione przez jeżyka owoce jarzębiny.




     Z kawałków liści zrobiła dla jeża miękkie podłoże do spacerowania, a z całego - drzewo pod którym znalazły się inne przysmaki - żołędzie.



     Później Myszka pokolorowała mu jeszcze pyszczek oraz dorysowała słoneczko i chmurki. Bardzo podobała jej się tego typu zabawa, chyba pierwszy raz przesiedziała nad jednym zajęciem pół godziny bez przerwy i bez najmniejszego marudzenia.


     Kruszynki jeżyk także miał kolce z nosków, ale na tym podobieństwa między jeżami się skończyły.




     Jej jeżyk spał zakopany pod ciepłą pierzynką z liści. W trakcie zabawy Kruszynka zaliczyła ze trzy histerie w czasie których rzucała wszystkim co miała pod ręką, strasznie nerwowe to moje dziecko. Jednak za każdym razem gdy już się uspokoiła chciała wracać do rozpoczętego zajęcia, w sumie spędziła nad nim prawie godzinę. Była tylko bardzo niezadowolona, że liście nie urywają się tak jak ona sobie tego życzy więc wolała wycinać je nożyczkami, które niestety też nie zawsze chciały współpracować.



Jeż Myszki


Jeż Kruszynki








Komentarze

  1. Z Mężem mamy sentyment do jeży. W pokoju Tygrysa kilka zagościło, oczywiście pluszowych. Ale takich pięknych, jak Dziewczynek nie mamy. Za to mamy kolejny świetny pomysł na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nasz blog przetrwa do czasu aż Tygrysek dorośnie żebyś miała skąd czerpać pomysły na zabawę :)

      Usuń
  2. Nasza córeczka robiła coś podobnego w przedszkolu ostatnio, super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspólne zabawy procentują - starsza już się zaangażowała na dłużej, młodsza też się wciągnie! świetnie sobie radzicie, a jeże są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze Kruszynka się wciągnie zanim moja cierpliwość się skończy :)

      Usuń
  4. Cudne... :D Mi jeże też jakoś z jesienią się kojarzą... A Wy tu super wykorzystałyście jesienne dary.

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. A gdzie go znajdę,niestety nie udało mi się go odszukać.

      Usuń
  6. Oba jeżyki śliczne :) świetny, prosty i tani sposób na zabawę z dziećmi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Małe zrobiły śliczne jeżyki :) Stara jestem, ale bym się tak pobawiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po to właśnie ma się dzieci, żeby się bezkarnie bawić :)

      Usuń
  8. Jeżyk fenomenalny!!! Ja po Twoim ostatnim wpisie poszłam wczoraj z młoda na spacer, by nazbierać jesiennych darów, ale jeszcze nic z nich nie zrobiłysmy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne jeżyki! a Kruszynce wielkie brawa za wytrwałość się należą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Należą, może następnym razem ograniczy się do 2 histerii.

      Usuń
  10. Wspaniały pomysł :D Wykorzystam w przedszkolu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pomysł z tymi pyszczkami. Jeźowe obrazki bardzo ładnie dziewczynkom wyszły:)
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne te jeżyki - zdolne dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Obydwa jeże są w pełni profesjonalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. jakie wesołe przywitanie jesieni :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda nie dopisuje więc staramy się nieco rozweselić tę jesienną szarość.

      Usuń
  15. Ale fajnie wyszedł :-0 mi coś ciężko się zabrać za jeża, ale Ignaś chce więc muszę coś pomyśleć :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Detektyw Pozytywka

        Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury .  Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.

Wielki skarbiec bajek

      Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia, Kopciuszek, Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków - któż z nas nie zna tych bajek? Pamiętam jak chodziłyśmy z siostrą spać do babci, która wieczorami przenosiła nas w magiczny świat bajek. Jakoś wówczas nie było straszne to, że aby wydostać Babcię i Czerwonego Kapturka z brzucha wilka trzeba było mu rozciąć brzuch. Baba Jaga, która spłonęła w piecu przeznaczonym dla Jasia, także nie przerażała. 

Cukierku, Ty łobuzie

       Cukierek to psotny kotek, który podbił serca wielu dzieci i (na szczęście) nie zmienił tego fakt, że jego przygody zostały szkolną lekturą.

Wiersze na długie wieczory

    " - Dziadku, dziadku,      Posiedź ze mną,      Opowiedz mi bajkę senną.      Senną , ciemną i przyjemną."

Wachlarz z piórek DIY

Wachlarz z piórek DIY         Wachlarz z piórek DIY zrobiłyśmy z dziewczynkami w ramach przygotowania lekcji dla trzeciej klasy o uczuciach i Japonii. 

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

22 kwietnia Dzień Ziemi

     22 kwietnia obchodzony jest światowy dzień Ziemi z tej okazji zebrałam dla swoich uczniów (dla Was i Waszych uczniów także) kilka filków, ciekawostek i gier zwiazanych z ekologią.

Galaktyka w słoiku

      Próbowaliście kiedyś zamknąć całą galaktykę w słoiku ? My spróbowaliśmy i wiecie co? Udało nam się! I wcale nie było takie trudne.

Ciastolina bez gotowania

       Bardzo lubimy bawić się różnego rodzaju masami plastycznymi . Masa plastyczna to nie tylko świetna zabawa, ale także bardzo dobre ćwiczenie wpływające na rozwój mowy, z czym nadal walczymy. 

Kraków - Ogród Doświadczeń

           Gdy w sierpniu poznałam rozpiskę nowej edycji Dziecka na warsztat od razu zaczęłam się zastanawiać co będziemy robić przez najbliższe miesiące. Staram się tak planować warsztaty aby dziewczynki były zadowolone i przy okazji może czegoś się nauczyły. 

Facebook