Przejdź do głównej zawartości

Kaczuszka z bibuły


     W zeszłym roku Myszka dostała od cioci Asi książeczkę "Polska Tradycja - Prace ręczne na wiosnę". Poprzedniej wiosny zbyt dużo się działo w naszym życiu żebyśmy w ogóle miały czas
do niej sięgnąć, a poza tym dziewczynki były chyba jeszcze za małe na takie zabawy. Do tej pory książeczka przeleżała  na półce, ale wczoraj ją wyjęłam i  chciałam poszukać jakieś prostej ozdoby, którą moglibyśmy zrobić na święta. Wybór padł na łańcuch z pisanek i dzwoneczków. Zanim Myszka wróciła z przedszkola tatuś powycinał z papieru kolorowego paski, żeby ułatwić nam zadanie. Niestety dziewczynki w ogóle nie miały ochoty współpracować, zalały cały stół klejem i były z siebie bardzo zadowolone więc trzeba było porzucić (przynajmniej na razie) ten pomysł. 

     Dziś spróbowałam jeszcze raz, ale wybrałam coś prostszego - kaczuszkę z bibuły. Tym razem wybór okazał się trafny, bo dziewczynki bardzo chętnie przystąpiły do pracy (a może po prostu miały lepszy dzień). 

     Zanim Myszka wróciła z przedszkola przygotowałam już kółka wycięte z żółtej bibuły. Potrzebne nam było około 30 kółek mniejszych i 30 kółek większych. Mniejsze kółka były wielkości otworu z kubka, a większe z miseczki. 


     Następnie zabrałyśmy się za nacinanie brzegów. Najpierw  Myszka wycinała sama ...


     ... później zrobiła szybki kurs Kruszynce...


     ... a na koniec przytrzymywała jej kółka, aby Mała mogła sama nacinać ich brzegi.



     Gdy wszystkie kółka były już ponacinane zszyłyśmy małe z małymi, a duże z dużymi. Nitka trochę targała bibułę i nam uciekała więc pomogłyśmy sobie nieznacznie klejem na gorąco. Kropelka przy nitce na pierwszym i ostatnim krążku wystarczyła.


          Ze zszytych kółek uformowałyśmy 2 pompony.


     Następnie przyszła kolej na wycięcie dzióbka, nóżek i oczek.


     Na koniec wszystko trzeba było posklejać w jedną całość. Myślę, że klej biurowy by w zupełności wystarczył do połączenia wszystkich elementów, ale my bardzo lubimy klej na gorąco więc tym razem także jego użyłyśmy.

     2 sekundy schnięcia i kaczuszka mogła rozgościć się na naszym świątecznym stole.



Komentarze

  1. Papierowa, a wygląda bardzo puszyście! Miło popatrzeć na tą współpracę sióstr, choćby na zdjęciu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście coraz lepiej się dogadują, już mogę wyjść do łazienki bez obawy, ze ktoś zginie w międzyczasie :)

      Usuń
  2. Cudownie Wam wyszła kaczuszka, dumnie stoi na stole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co najważniejsze 24 godziny później jeszcze żyje :)

      Usuń
  3. Skąd Ty bierzesz te pomysły to nie wiem..świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten pomysł jest akurat z książki "Polska Tradycja - Prace ręczne na wiosnę".

      Usuń
  4. fantastyczne!!! po prostu mega :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka przyjazna jest ta kaczuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie urocze.
    Ja mam na półce z tej serii prace na zimę i ozdoby bożonarodzeniowe. Polecam - mnóstwo pomysłów, w tym też tradycyjnych ozdób. Po Twoim poście chyba skuszę się na książeczki na kolejne pory roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to chyba muszę uzupełnić kolekcję. Na razie mam tylko tą jedną pozycję.

      Usuń
  7. Ale śliczna i cudowna :) Piękna ozdoba, nie tylko dla najmłodszych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako dziecko bardzo lubiłam robić "coś z niczego" :) kaczuszka jest cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny pomysł, kaczuszka wygląda super i będzie świetną ozdobą na świątecznym stole ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Młody zobaczył kaczuszkę i rzekł "o jaka słodka kaczuszka, no zobacz jaka urocza!" :D To chyba najlepsze świadectwo, że faktycznie jest cudna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak Mlody wystawił nam taką opinię to jesteśmy bardzo dumne z siebie :)

      Usuń
  11. Bardzo mi się podoba. Lena kocha ptaki a kaczuszki nie mamy wiec napewno zgapimy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Detektyw Pozytywka

        Nowa seria ćwiczeń na tablicę interaktywną z genial.ly właśnie pojawia się na blogu - nasze lektury .  Mam nadzieję, że chętnie będą z niej korzystali nauczyciele klas początkowych, a także rodzice, którzy będą chcieli przybliżyć swoim pociechom klasykę literatury dziecięcej.

Cukierku, Ty łobuzie

       Cukierek to psotny kotek, który podbił serca wielu dzieci i (na szczęście) nie zmienił tego fakt, że jego przygody zostały szkolną lekturą.

Galaktyka w słoiku

      Próbowaliście kiedyś zamknąć całą galaktykę w słoiku ? My spróbowaliśmy i wiecie co? Udało nam się! I wcale nie było takie trudne.

Przebiśniegi z wacików

     Piękno jest pojęciem względnym. Dla jednych piękna praca plastyczna wykonana przez dziecko to taka do wykonania której rodzic/nauczyciel wszystko przygotował, równo powycinał elementy i instruował dziecko krok po kroku co ma robić, i jak wszystko posklejać aby praca ładnie prezentowała się na wystawce. Dla innych piękna praca to taka, w której dziecko wszystko zrobiło samo, według własnej inwencji, gdzie kolory niekoniecznie zgadzają się z tym co ma swój pierwowzór w przyrodzie, kreski narysowane niewprawną rączką są krzywe, a wycięta nożyczkami linia bardziej przypomina zygzak niż prostą. 

Kubuś Puchatek i Przyjaciele. Wielka Księga Opowieści.

      "Już pora wstać wyruszyć z domu, przyjaciela spotkać znów. Miły, okrągły, puchaty, bo to jest mój Kubuś, Puchatek Kubuś..." Kto z nas nie zna Misia o Bardzo Małym Rozumku , o którym jest przytoczona powyższa piosenka?

Ilustrowany Atlas Świata dla dzieci - Dookoła Świata

     Uwielbiam podróże.  Australia, Skandynawia, Bałkany, zamki nad Loarą, podróż przez Amerykę Południową, Wielki Kanion, Himalaje, Bali, Meksyk... długo mogłabym wymienić miejsca, które chciałabym odwiedzić,  poznać,  zobaczyć.

Mikołajkowe prezenty - sieci handlowe

     Sieci handlowe prześcigają się w przygotowywaniu oferty na prezenty mikołajkowe. Ja najchętniej zakupy robię jednak w internecie, tłok w sklepach mnie przytłacza i strasznie męczy. Jednak dla tych z Was, którzy preferują tradycyjne zakupy, wolą oglądnąć, dotknąć, sprawdzić kupowany przedmiot przygotowałam zestaw gazetek promocyjnych z zabawkami dla dzieci. 

Kraków - Ogród Doświadczeń

           Gdy w sierpniu poznałam rozpiskę nowej edycji Dziecka na warsztat od razu zaczęłam się zastanawiać co będziemy robić przez najbliższe miesiące. Staram się tak planować warsztaty aby dziewczynki były zadowolone i przy okazji może czegoś się nauczyły. 

Wyklejanka z kolorowego ryżu

       Kilka dni temu rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego warsztatu w ramach akcji Dziecko na Warsztat. Tym razem omawiamy Australię, a jedną z zabaw było wyklejanie różnymi rodzajami kaszy kangura i misia koala (cały warsztat będzie do zobaczenia już w poniedziałek). Myszce tak bardzo spodobało się to zajęcie, że przygotowałam jego inną wersję.

Kaszolina - masa plastyczna z kaszy manny

      Wykonanie masy plastycznej z kaszy manny jest niezwykle proste, a do jej zrobienia potrzebne są tylko dwa składniki: kasza i woda. 

Facebook